Trener PSG broni Donnarummy

8
Donnarumma został oczyszczony po faulu na Musiali. (zdjęcie: Bayern & Germany, x)

Po poważnej kontuzji Jamala Musiali nie brakowało krytyki pod adresem jego przeciwnika Gianluigiego Donnarummy. W FC Bayern szczególnie zaniepokoił ich fakt, że bramkarz Paris Saint-Germain nie przeprosił od razu za faul. Według trenera PSG Luisa Enrique, Włoch szuka teraz kontaktu.

Trener zwycięzców Ligi Mistrzów nie zdradził nic na temat treści wymiany zdań między Gianluigim Donnarummą a Jamalem Musialą. Zamiast tego skorzystał z okazji, aby chronić swojego zawodnika.

„Każdy, kto zna Gianluigiego, wie, że to świetny facet” – powiedział Enrique we wtorkowy wieczór w Nowego Jorku, gdzie w środę odbędzie się półfinał Klubowych Mistrzostw Świata z Realem Madryt.

Przeczytaj: FC Bayern ostrożny w pozyskaniu gwiazdy Liverpoolu

W meczu z FC Bayern wcześniej doszło do doniosłego zderzenia Musiali z Donnarummą. Bramkarz PSG wyczyścił przeciwnika w walce o piłkę.

Noga Musiali została pechowo uwięziona w tej akcji. 22-letni zawodnik Bayernu doznał złamania kości strzałkowej i zwichnięcia kostki. Jak poinformował klub, we wtorek przeszedł udaną operację.

Zwłaszcza Manuel Neuer ostro skrytykował swojego kolegę bramkarza po meczu w USA. „To była sytuacja, w której niekoniecznie trzeba było wchodzić w ten sposób. Po prostu akceptujesz kontuzję przeciwnika, a nawet kolegów z drużyny” – wściekał się kapitan Bayernu.

Ponadto Donnarumma przeprosił kontuzjowaną gwiazdę dopiero za namową drużyny z Monachium – dodał Neuer.

Przeczytaj: Porażka Polek w meczu o wszystko

Luis Enrique nie chciał we wtorek brać udziału w sporze. „Nie chcę oceniać wypowiedzi innych” – powiedział 55-letni Hiszpan. Życzył Musiali „szybkiego powrotu do zdrowia”, ale zaznaczył, że kontuzjom w piłce nożnej nie da się całkowicie zapobiec.

Na początku tygodnia Donnarumma również okazał się oczyszczony. „Jestem bardzo wstrząśnięty tym, co się stało. Na pewno nie było moim zamiarem skrzywdzenie Musiali – powiedział bramkarz reprezentacji Włoch w rozmowie z „Gazzetta dello Sport”.



















Brak postów do wyświetlenia