
Kibice Newcastle podążają za chlubną tradycją rozpalania ognia na koszulkach zawodników, którzy źle się zachowują.
Niektórzy kibice Newcastle są bardzo źli na Alexandra Isaka (25 l.). Zdjęcia w mediach społecznościowych pokazują rozwścieczonego kibica, który zapala koszulkę szwedzkiego piłkarza, aby pokazać swoje niezadowolenie.
Przeczytaj: Prequel Rambo w końcu znalazł swojego młodego Sylvestra Stallone’a
Powodem frustracji są spekulacje transferowe, które otaczają zawodnika atakującego. Wczoraj, we wtorek, The Athletic poinformował, że Isak odmawia dalszej gry dla Newcastle, a to po tym, jak Liverpool ma oko na Szweda.
„Każdego lata dochodzi do transferów, ale nie sądzę, że powinieneś zachowywać się toksycznie lub ekstremalnie, odmawiając gry lub treningów. To może być to, co ostatecznie wymusza transfer, więc kim jestem, żeby mówić, że to źle, ale mi się to nie podoba. Płacą mu pensję, dobrze cię traktowali, dobrze się zachowywałeś. Trenuj dalej, graj dalej i miej nadzieję, że umowa zostanie sfinalizowana” – powiedział ikona Liverpoolu, Jamie Carragher, w rozmowie z The i Paper.
Według „Daily Telegraph”, Newcastle nie obwinia samego Isaka, ale agenta zawodnika.
The Times donosi, że Isak wyprowadził się nawet ze swojego domu w Newcastle w pogoni za transferem do klubu. Daily Mail zaprzecza temu powiązaniu. Sąsiedzi informują gazetę, że Isak od dawna planował przeprowadzkę z powodu dwóch włamań.
W tej chwili Isak jest odizolowany od reszty składu Newcastle i trenuje na własną rękę. Oczekuje się, że 25-latek nie znajdzie się w składzie na sobotni mecz Premier League z Aston Villą.
Czytaj na Radiosporten: Tottenham łowi gracza City, którego Guardiola spędził na boisku przez 48 meczów w zeszłym sezonie