
Byłem przekonany, że Manchester City wygra wczorajszy mecz Ligi Mistrzów z Realem Madryt na Etihad. Tak się jednak nie stało, mimo że jednym z powodów, dla których oparłem swoje przypuszczenia, było to, że Erling Braut Haaland ma wiele do udowodnienia, a Vinicis Junior, który w tym roku prawie zdobył Złotą Piłkę, jest bez formy.
No cóż, Haaland zapewnił sobie dwie bramki (jedną z rzutu karnego), a Junior, mimo że nie strzelił żadnego, nie był już bez formy. Vinicius Junior został uznany za najlepszego na boisku i zaliczył dwie asysty.
Real Madryt pokonał Manchester City 3-2 po późnym powrocie do gry, a w doliczonym czasie gry bramkę zdobył Jude Bellingham.
Erling Braut Haaland strzelił pierwszego gola w meczu, a gol na 1-0 był przedmiotem długiej analizy VAR, ponieważ podejrzewano, że został zainicjowany przez spalonego. Kiedy czekał na wieści, Erling Haaland podszedł do Viniciusa Juniora i zamienił kilka słów.
„Strzelaj. Musisz strzelać” – powiedział Haaland.
Następnie napastnik powtórzył końcówkę kilka razy.
Źródłem doboru słów było prawdopodobnie to, że Winicjusz Junior przegapił niebezpieczną szansę wcześniej w pierwszym akcie i że poświęcił trochę za dużo czasu w innym momencie.
Ostatnie słowo w starciu z Haalandem należało jednak do Viniciusa Juniora, który zdobył dwie bramki. Brazylijczyk został wybrany zawodnikiem meczu.
Rewanżowy mecz 16. kolejki Ligi Mistrzów zostanie rozegrany w przyszłym tygodniu.