Bruno Fernandes zastąpił Harry’ego Maguire’a na stanowisku kapitana Man Utd. Portugalczyk i tak nosił tę opaskę przez większą część sezonu 2022/23. Twierdzi, że bycie kapitanem nie zmieniło sposobu, w jaki gra.
Kapitan Manchesteru United Bruno Fernandes upierał się, że po tym, jak został kapitanem klubu po odziedziczeniu tego stanowiska po Harrym Maguire’u nie zmieni się jego styl gry.
Przeczytaj także: Lionel Messi wymienia najlepszego obrońcę na świecie
Ponieważ Maguire stracił miejsce w drużynie na początku poprzedniego sezonu, Fernandes i tak regularnie był kapitanem United przez ostatnie 12 miesięcy. Ale w lipcu stało się to stałym stanowiskiem.
Pierwszym wyczynem Fernandesa w roli kapitana klubu, a jednocześnie czwartego od 145 lat kapitana spoza Wielkiej Brytanii lub Irlandii, było zdobycie pierwszego gola w przedsezonowym zwycięstwie 2:0 nad Arsenalem. Nic więc dziwnego, że Portugalczyk nie opuścił ani minuty od rozpoczęcia sezonu 2023/24 w Premier League w zeszłym miesiącu.
„Postrzegam to bardziej jako zaszczyt niż odpowiedzialność. Bycie kapitanem tak ogromnego klubu to oczywiście odpowiedzialność, ale dla mnie to raczej zaszczyt” – powiedział w jednym z odcinków serii Player Diaries klubu.
Może budzić obawa, że ciężar przywództwa służy ograniczeniu lub zawężeniu sprytu graczy w ich zwykłej grze. Fernandes, jak sam przyznaje, potrafi ryzykować przy piłce, tworząc okazje i zdobywając bramki. Zapewnia jednak, że nie będzie grał inaczej ze względu na nowy tytuł.
„To niczego nie zmieni. Chcę być lepszym graczem” – powiedział. „Teraz, gdy jestem kapitanem, chcę jeszcze bardziej podnosić trofea, ponieważ przeżywam te wyjątkowe chwile.”
Przeczytaj także: Skompromitowany prezes hiszpańskiej federacji podjął decyzję o rezygnacji ze stanowiska
🎙Bruno Fernandes.
"I want to be lifting trophies now that I'm captain."
29 already. Deserves to lift the Premier League trophy before leaving. ❤️ pic.twitter.com/OY09vkICXK
— UF (@UtdFaithfuls) September 8, 2023