Wszystko wskazuje na to, że już niedługo zakończy się przygoda Paulo Sousy w Salernitanie. Według włoskich mediów Portugalczyk jest na wylocie z klubu, a jedyna szansa na to, żeby się uratował, to zwycięstwo w weekend z liderem – Interem Mediolan.
Pomimo kiepskiego początku portugalski szkoleniowiec wiosną tchnął w zespół nowe życie.
Sousa stał za wielką zmianą Salernitany. Sprawił, że ekipa z Salerno nie przegrała żadnego z dziesięciu następnych meczów w Serie A. Do końca rozgrywek 2022/23 regularnie punktowała i spokojnie utrzymała się w Serie A.
Przeczytaj: Czy Barcelona zachowa 20 – letni niepobity rekord przeciwko Sevilli?
Obecny sezon jest w wykonaniu piłkarzy Sousy bardzo słaby: sześć meczów, a w nich trzy remisy i trzy porażki.
Salernitana zajnuje się na 17 miejscu w tabeli.
W środę przegrała z Empoli (0:1). Włoskie media informują, że kończy się cierpliwość działaczy Salernitany.
Zaledwie 1 punkt w meczach z Frosinone i Empoli, a przed Salernitaną spotkanie z Interem.
Dzisiaj porażka z Empoli, dla którego były to pierwsze punkty w sezonie.
0 zwycięstw w sześciu pierwszych kolejkach i tylko 2 zespoły w lidze z większą liczbą straconych goli.
Paulo Sousa https://t.co/k9KCo1SBy9 pic.twitter.com/smL2XIypft
— Maciek Adam (@admacag) September 27, 2023
Sousa jest bliski pożegnania się z posadą, miał nawet dostać ultimatum.
Sewis Tuttomercatoweb.com podał, że prezes klubu Danilo Iervolino chciał wyrzucić Sousę już teraz, ale ostatecznie do zwolnienia nie doszło. Salernitana musi szybko zacząć wygrywać, ale przed sobą ma spotkanie z Interem, a więc świetnie dysponowanym liderem Serie A.
Przeczytaj: Robert Lewandowski ma wrócić do podstawowego składu Barcelony