W 2018 roku Liverpool podpisał kontrakt z Holendrem, który trzy lata wcześniej zadebiutował w reprezentacji Holandii. Virgi van Dijk pokazał część swojego potencjału w Southampton przez 80 meczów, w Liverpoolu środkowy obrońca rozegrał swoją drogę do światowej klasy. Jest opisywany jako zawodnik Liverpoolu z efektem, jaki Rodri ma w Manchesterze City. Latem może być już po wszystkim, ale teraz 33-latek wysyła mocny sygnał, że chce więcej w czerwieni.
Holender przekroczył 33 lata i tym samym jest kategorycznie umieszczony w „ponad szczytowym wieku”. Ma to wpływ na negocjacje z Liverpoolem i innymi klubami, jeśli chodzi o długość i warunki kontraktu. Van Dijk milczał na temat dalszych działań, jedyne, co się wydarzyło, to chrząknięcie: „Nie mam nic do powiedzenia, nic nowego”.
Teraz kapitan Liverpoolu nieco podnosi dywan w sprawie negocjacji.
„Kocham ten klub, klub kocha mnie. Kocham fanów, fani kochają mnie. Uważam, że mogę grać jeszcze trzy, cztery lata, przynajmniej na najwyższym poziomie. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość” – powiedział Van Dijk w wywiadzie dla „The Times„.
Wygląda na to, że coś się uspokoiło w negocjacjach. To daje nadzieję kibicom Liverpoolu, którzy kochają swojego kapitana.