
Kiedy po dwóch sezonach w Juventusie doszło do wyroku skazującego za doping, z łączną liczbą 211 minut na arenie meczowej, było wielu, którzy spisywali na straty Paula Pogbę przed powrotem na najwyższy poziom. Ci, którzy znają ducha walki Pogby i chęć pokazania, że ludzie nie mają pojęcia, by go krytykować, wiedzieli, że powrót Francuza jest tylko kwestią czasu. Ci sami ludzie wiedzieli, że 32-latek też nie chce się chować w MLS.
Pogba był łączony z kilkoma klubami, ale jego agent również musiał stawić czoła wielu zamkniętym drzwiom. Ryzyko podpisania kontraktu z podatnym na kontuzje zawodnikiem bez odpowiedniego sezonu przez wiele lat jest oczywiście wysokie. Teraz klub z Ligi Mistrzów jest skłonny podjąć to ryzyko.
PRZECZYTAJ: Alejandro Garnacho nosi koszulkę jednego z rywali Manchesteru United w Premier League na wakacjach na Ibizie
Według Foot Mercato, w przyszłym sezonie będzie to Monako dla Pogby. Sky Sports informuje, że negocjacje wciąż trwają, ale obie strony są gotowe się zgodzić.
Klub z księstwa, z Adim Hütterem na czele, odpadł w zeszłym sezonie z 3. miejscem w Ligue 1 i biletem do Ligi Mistrzów. Kochaliśmy Pogbę, kiedy był u szczytu, ale to było bardzo, bardzo dawno temu. Czy możemy mieć nadzieję, że francuski artysta piłki ma więcej „porządku w swoim życiu” i będzie w stanie skupić się na arenie meczowej? Tak czy inaczej, ekscytujące będzie zobaczenie francuskiego mistrza świata z powrotem na największych scenach piłkarskich.
Czytaj dalej Angielskie kluby: 10 najdroższych transferów Liverpoolu w historii po tym, jak transfer Floriana Wirtza potwierdzony