
Nie ma wielu ludzi w świecie piłki nożnej poza Anglią, którzy patrzą teraz na Masona Greenwooda inaczej niż na najlepszego skrzydłowego na rynku. Potwierdza to fakt, że klub jest już skłonny zapłacić za 23-latka 75 milionów euro w jego pierwszym pełnym sezonie od stycznia 2022 roku. Dla Manchesteru United mogą to być „miliony z nieba”.
15 goli w 24 meczach w koszulce Marsylii sprawiło, że były gracz Manchesteru United jest jednym z najostrzejszych w Ligue 1. W Bundeslidze Bayern Monachium ma tradycję brania najlepszych zawodników od największych rywali w Niemczech, PSG ma tradycję robienia tego samego we francuskim futbolu. Nic więc dziwnego, że PSG już zaczęło celować w Greenwooda.
Według hiszpańskiego Fichajes i angielskiego talkSPORT, PSG i Barcelona uważnie śledzą Greenwooda. Hiszpańskie media twierdzą, że PSG wysłało już oferty w wysokości około 75 milionów euro.
Manchester United podobno zapewnił sobie 50-procentową klauzulę przedłużenia, gdy Marsylia podpisała kontrakt z Greenwoodem zeszłego lata. Jeśli to prawda, na konto United może wpłynąć 37,5 miliona euro w tej sprzedaży.
To są przychody ze sprzedaży, których United desperacko potrzebuje, aby móc inwestować we wzmocnienia.
Pytanie brzmi, czy Marsylia jest skłonna oddać swojemu największemu rywalowi króla strzelców. W każdym razie za kulisami czeka nas kilka aktywnych miesięcy. Tymczasem Greenwood wykonuje pracę przed bramką rywali, podczas gdy linia ataku United zadowala się grą w poszukiwaniu okazji.