
Poprzedni sezon był po prostu strasznie zły dla Manchesteru City. Był to co prawda bilet do Ligi Mistrzów i finał Pucharu Anglii, ale sezon bez tytułów i odpadnięcie z Ligi Mistrzów przed rozpoczęciem zabawy, to nie powinno się zdarzyć za kadencji Pepa Guardioli. Niektórzy wskazują na jednego gracza, wyjaśniając spowolnienie. Z Rodrim na boisku City prawie nigdy nie przegrywa, w zeszłym sezonie zdobywca Złotej Piłki wypadł z gry z powodu długotrwałej kontuzji. Kiedy więc Guardiola przekazuje aktualne informacje na temat kontuzji hiszpańskiego mistrza Europy, fani City nie są ani trochę zaniepokojeni.
Rodri wrócił do kadry meczowej na kilka ostatnich meczów poprzedniego sezonu, zagrał siedem minut, potem mecz z klubem z Arabii Saudyjskiej na Mistrzostwach Świata, tutaj powiedział „smak” i wrócił na ławkę rezerwowych z powodu kontuzji. Po dziewięciu miesiącach przerwy było to naprawdę przygnębiające. Teraz Guardiola mówi, czego kibice mogą się spodziewać po Hiszpanie w przyszłości. A raczej nie oczekuj
.
PRZECZYTAJ: „Przeprowadziliśmy rozmowy i jasne jest, że nie możemy teraz mieć Alexandra Isaka w składzie”
– Rodri czuje się coraz lepiej, ale w meczu z Al Hilal nabawił się paskudnej kontuzji. W ciągu ostatnich kilku dni trenował lepiej, miejmy nadzieję, że po przerwie międzynarodowej będzie odpowiednio wolny od kontuzji – zaczyna Guardiola, według Manchester Evening News.
A potem?
Mam nadzieję, że będzie mógł zagrać kilka minut w nadchodzących meczach, ale najważniejsze jest to, że nie odczuwa bólu – nie chcemy, aby Rodri wrócił z kontuzją. Desperacko próbujemy tego uniknąć. Trenował z nami przez ostatnie dwie sesje i to jest dobre – mówi menedżer City.
Czytaj dalej F7: Solskjaer ma solidne wzmocnienie z Premier League
Czy to tylko my, czy może wygląda na to, że Rodri nie może „uratować” City również w tym sezonie?