RB Lipsk nie spisał się w tym sezonie, a kibice i właściciele są bardzo niezadowoleni z menedżera Marco Rose’a. Jego praca wisi na włosku, a idąc naprzód, każdy mecz będzie walką o utrzymanie posady.
Zgromadzona prasa w Niemczech była przekonana, że Rose zostanie zwolniony natychmiast po sobotniej porażce 1-5 na Red Bull Arena z Wolfsburgiem, ale najpierw chce się znaleźć zastępstwo. Szef Red Bulla ds. globalnej piłki nożnej, Jürgen Klopp, pracuje pełną parą w poszukiwaniu zastępców.
Przeczytaj: Rafael Benitez już wie, jak przynieść sukces norweskiej drużynie narodowej
Teraz były talent Stabæk, Antonio Nusa, daje trochę oddechu swojemu menedżerowi Marco Rose’owi po tym, jak strzelił hat-tricka w asyście, gdy RB Lipsk odpowiedział po weekendowej porażce u siebie i awansował do ćwierćfinału pucharu dzięki zwycięstwu 3-0 nad Eintrachtem Frankfurt.
„Bild” uważa, że w klubie nastąpiła pozytywna zmiana nastrojów, a zbawcą może być Antonio Nusa, dzięki swojej rosnącej formie tej jesieni. Szefowie RB Lipsk zdecydowali się teraz, kontynuując szukanie zastępstw, dać Rose’owi trzy mecze. Sobotnie wyjazdowe spotkanie w Bundeslidze z Holstein Kiel, w przyszły wtorek domowe spotkanie w Lidze Mistrzów z Aston Villą oraz kolejna kolejka Bundesligi w niedzielę 15 grudnia, gdzie podejmą Eintracht Frankfurt.
Antonio Nusa stworzył tę sytuację, która wczoraj strzeliła wszystkie gole, uporządkowała sytuację ze strzelcem dwóch goli i najlepszym na boisku Loïsem Opendą.
Drużyna zdominowała grę i stworzyła wiele szans. Loïs Openda strzelił dwa gole, a wicelider ligi Eintracht Frankfurt został pokonany.
Czytaj dalej Angielskie kluby: Harry Maguire może teraz przebierać między
klubami Sesko strzelił gola na prowadzenie po pół godzinie po rajdzie Nusy z lewej strony, ściął do środka i sprytnie zagrał między dwoma obrońcami słoweńskiego napastnika. Oszukał najpierw stopera Robina Kocha, a następnie bramkarza Kevina Trappa, po czym strzelił gola z ostrego kąta.
W 50. minucie padł gol na 2:0, ponownie po asyście Nusy. Goście stracili piłkę, a Lipsk odpowiedział błyskawicznie. Nusa z dużą prędkością wprowadził piłkę w pole karne. Przy stałym fragmencie gry sprytnie podał w środek boiska, a Openda strzelił do bramki, która była niemal na pustym polu karnym.
Osiem minut później finisz był już lepszy. Openda ponownie dostał piłkę od Nusy i oddał strzał z 23 metrów. Piłka wpadła w poprzeczkę.