Robert Lewandowski i reprezentacja Polski w piłce nożnej wciąż mogą liczyć na udział w mistrzostwach Europy w Niemczech. Polacy wygrali w Warszawie półfinał barażowy z Estonią 5:1 (1:0).
Zwyciężyły także Gruzja (2:0 z Luksemburgiem), Grecja (5:0 z Kazachstanem), Islandia (4:1 z Izraelem), Walia (4:1 z Finlandią) i Ukraina (2:1 z Bośnią i Hercegowiną).
We wtorek finałami będą mecze Walii z Polską, Ukrainy z Islandią oraz Gruzji z Grecją. Zwycięzcy tych trzech meczów kupią ostatnie bilety na Mistrzostwa Europy.
Polacy objęli prowadzenie po golu Przemysława Frankowskiego (22. minuta). Gospodarze skorzystali również na wczesnej żółto-czerwonej kartce dla estońskiego pomocnika Maksima Paskotsiego (27′).
CZYTAJ: Po rozgromieniu Estoni czeka nas mecz o wszystko
Pozostałe bramki dla Polski zdobyli Piotr Zieliński (50′), Jakub Piotrowski (70′) i Sebastian Szymański (77′). Ponadto kapitan Estonii Karol Mets, który jest związany kontraktem z liderami drugiej ligi FC St. Pauli, strzelił gola samobójczego (74.). Zwycięską bramkę dla gości zdobył Martin Vetkal (78′).Polacy objęli prowadzenie po golu Przemysława Frankowskiego (22. minuta). Gospodarze skorzystali również na wczesnej żółto-czerwonej kartce dla estońskiego pomocnika Maksima Paskotsiego (27′).
W domowym zwycięstwie Gruzinów w centrum uwagi znalazł się hiszpański sędzia Jose Maria Sanchez. Po obejrzeniu nagrań wideo nie uznał wyrównującego gola Gersona Rodriguesa dla Luksemburczyków.
CZYTAJ: Prezes Barcelony wypowiedział się w sprawie przyszłości Xaviego
Wcześniej Maxime Chanot nie dał szans Georges’owi Mikautadze na zdobycie bramki. Luksemburczyk został za to ukarany czerwoną kartką.
Ukraina zamieniła porażkę 1-0 na zwycięstwo 2-1 z Bośniakami w końcowej fazie meczu.
The Euro 2024 playoff finals are set ⚔️ pic.twitter.com/KE63rFsc9U
— B/R Football (@brfootball) March 21, 2024