
Niezłomny bramkarz Barcelony Wojciech Szczęsny opowiedział o emocjonalnym rollercoasterze po odpadnięciu jego drużyny z półfinału Ligi Mistrzów. W obliczu zbliżającego się decydującego starcia El Clásico z Realem Madryt, refleksje Szczęsnego są mieszanką frustracji i dumy.
„Wolałbym nie szukać wymówki w pracy Szymona. Z boiska wydawało mi się, że karnego nie było, ale powiedział mi, że to był faul, a Pau nie dotknął piłki. Mówił też, że nie było faulu na Gerardzie. Nie szukałbym wymówki w pracy sędziego. Chociaż wiadomo, że jak się przegrywa to próbuje się szukać błędów sędziego i będzie się pewnie troszkę o tym mówić” – powiedział Szczęsny.
Przeczytaj także: Gwiazda Barcelony wzywa do wszczęcia śledztwa w sprawie polskiego sędziego
Kontynuował, podkreślając etos zespołu: „Nasz styl gry pozostaje spójny, a w Mediolanie byliśmy o krok od historycznego finału. Jednak zwycięstwo wymknęło nam się z rąk w ostatniej chwili. Podczas gdy gniew jest naturalną reakcją, moją dominującą emocją jest duma. Ci młodzi zawodnicy, u progu swojej kariery, pokazali niezwykłe możliwości. Jestem pewien, że w przyszłości zdobędą tytuł Ligi Mistrzów, i to nie tylko raz. Ich potencjał jest nieograniczony”.
„Graliśmy cały czas nasz futbol i złapaliśmy odpowiedni rytm. Wyglądało to naprawdę fajnie. Byliśmy bliscy awansu i z tego powodu to boli trochę bardziej. Jestem jednak dumny z tych młodych chłopaków. Dla większości z nich to początek kariery. Dziś przegrali i będzie im trochę smutno. Wszyscy z nich udowodnili, że wygrają ten puchar jeszcze kilka razy w życiu. Świat się dzisiaj nie kończy” – powiedział Szczęsny.
Wojciech Szczęsny: "Bardziej niż zły jestem dumny z tych młodych chłopaków. Dla większości z nich to jest początek kariery. Dzisiaj przegrali i wszystkim będzie trochę smutno, ale udowodnili, że wygrają jeszcze sobie ten puchar parę razy w życiu" pic.twitter.com/y8Gip8Fi8E
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 6, 2025
Patrząc w przyszłość na decydujące starcie z Realem Madryt, Szczęsny podkreślił wewnętrzną motywację: „Do meczu tej rangi nie potrzeba dodatkowej motywacji. To decydujący mecz sezonu, potencjalnie decydujący o losach ligi. Jestem pewien, że odmłodzimy się zarówno psychicznie, jak i fizycznie, aby dać z siebie wszystko w niedzielę, wygrać El Clásico i zasadniczo przypieczętować tytuł mistrzowski”.
Przeczytaj także: Lamine Yamal zwrócił się do kibiców po porażce z Interem