Wymarzony początek Woltemade w Newcastle United

11
Shearer. Keegan. Isak. Woltemade? Po swoim golu w Pucharze Ligi, Nick Woltemade zaczął być porównywany do znakomitych napastników Newcastle United.(zdjęcie: Mr Onilè, x)

Shearer. Keegan. Isak. Woltemade? Po swoim golu w Pucharze Ligi w meczu z Tottenhamem Hotspur (2:0), Nick Woltemade zaczął być porównywany do znakomitych napastników Newcastle United.

– Na boisku zachowuję się inaczej niż poprzedni napastnicy Newcastle. Rzadziej gram głęboko i wolę sam mieć piłkę przy nodze – wyjaśnił 23-latek, który miał doskonały początek sezonu w barwach Srok.

Początkowe trudności nie wydają się już być problemem. „Przyjazd do Newcastle był dla mnie bardzo łatwy. Wszyscy dużo ze mną rozmawiali od pierwszego dnia.

Przeczytaj: Hiszpańskie media chcą powrotu Lewandowskiego do pierwszego składu

To ułatwiło przyjazd do obcego kraju, w którym mówi się językiem obcym” – powiedział Woltemade. Ponadto w klubie są niemieckojęzyczni zawodnicy, tacy jak Fabian Schär i Malick Thiaw, z którymi dobrze się dogaduję.

Z sześcioma golami w jedenastu meczach, w Anglii rozpętał się szum wokół „Big Nicka”. Przede wszystkim jednak wart 90 milionów euro zawodnik zrobił furorę po jego bramce na 2:0, która przypieczętowała pierwszą wyjazdową porażkę Spurs. Po tym wydarzeniu The Telegraph napisał: „Newcastle ma już nowego bohatera”.

Niestrudzona etyka pracy Woltemade jest szczególnie dobrze odbierana zarówno przez fanów, jak i samą drużynę: „Przez ponad 90 minut jest pierwszym zawodnikiem, który broni i pierwszym, który atakuje. Wspaniale jest grać z takim napastnikiem jak Nick – powiedział jego kolega z drużyny Sandro Tonali.

Przeczytaj: Pogoń Szczecin wyeliminowała obrońcę Pucharu Polski

Brak postów do wyświetlenia