Wyrzucili byłego zawodnika Juventusu – trzy dni po uzgodnieniu umowy

15
Samsunspor ogłosił rezygnację z pozyskania Mohameda Ihattarena. (zdjęcie: juve, twitter)

W Turcji prezes Samsunsporu wyjaśnił decyzję swojego klubu, by nie współpracować z Mohamedem Ihattarenem po tym, jak były zawodnik PSV i Ajaxu udał się do Turcji na początku tego tygodnia na badania lekarskie i podpisanie czteroletniego kontraktu.

21-latek dogadał się z nowo awansowanym klubem Süper Lig Samsunspor. Ihattaren został entuzjastycznie przyjęty na lotnisku przez kibiców Samsunsporu, ale radość nie trwała długo, bo trzy dni później piłkarz odleciał do domu. Teraz prezes klubu wyjaśnia swoją wersję historii, która zakończyła się rozstaniem po trzech dniach.

CZYTAJ: Manchester United nie rezygnuje z pomocnika Bayernu Monachium

Mohamed Ihattaren nie dołączy do Samunsporu, ponieważ klub twierdzi, że „próbował zmienić warunki umowy”.

Powodem tego jest to, że Camp Ihattaren postawił dodatkowe wymagania. Tak przynajmniej brzmiała oficjalna wersja klubu, a prezes klubu Yüksel Yildirim jeszcze bardziej zagłębił się w sytuację w lokalnej gazecie Halk.

„Osiągnęliśmy porozumienie z Ihattarenem. Przyjął ofertę, a nasi fani przywitali go, kiedy przybył, ale nagle jego menedżer zaczął się wtrącać. Miał nawet otrzymać wynagrodzenie za miesiąc, w którym przygotowywałby się dopiero do gry. Zawodnik przyjął ofertę, a kibice w Samsunsporu przyjęli go z radością. Potem jednak jego menadżer i zarazem teść starał się uzyskać dodatkowe warunki na papierze.

Powiedział, że nie podpisali jeszcze umowy i chcą otrzymać najpierw miesięczną pensję. Zażądali również dużej części opłaty transferowej, gdyby Ihattaren został sprzedany w przyszłości. Nie zaakceptowaliśmy tego. Powiedziałem mu – „Jesteś problematycznym graczem, dlaczego mielibyśmy ci płacić, jeśli nie grasz?” – przyznał przedstawiciel klubu na łamach Halk.

„Wskazaliśmy, że Ihattaren zagra na warunkach, które wcześniej uzgodniliśmy. Gdyby tego nie zaakceptował, byłby to koniec historii. Jego menadżer również poprosił o więcej pieniędzy. Nie przyjęli naszej oferty i odeszli. Chodziło im tylko o pieniądze” – dodał.

CZYTAJ: Everton wzmaga wysiłki, aby pozyskać obrońcę Manchesteru United

Bezklubowy

Ihattaren jest wolnym agentem i nie zapowiada się żaden transfer po tym, jak Juventus rozwiązał czteroletni kontrakt, który załatwił mu nieżyjący już Mino Raiola na początku tego lata. Kariera 21-letniego topowego talentu w ostatnich sezonach całkowicie się zatrzymała. Po burzliwym pobycie w PSV, gdzie w bardzo nieelegancki sposób próbował wymusić swój transfer, finalnie trafił do Juventusu, z którego wysłano go na wypożyczenie do Sampdorii. Następnie samowolnie opuścił zespół z Genui, bo nie spodobały mu się tamtejsze warunki oraz metody treningowe.