Było zaskakujące, ale nie zaskakujące, że Gerardo „Tata” Martino nie jest już chciany w Interze Miami. Doskonały sezon z bardzo dobrym rozpędem do playoffów, które zakończyły się w najszybszy możliwy sposób dla Interu Miami i Lionela Messiego.
Messiego. Busquets. Alba. Suarez. To początek wyjściowej jedenastki Interu Miami. Davidowi Beckhamowi i klubowi MLS udało się zrealizować ich wymarzony projekt wypełnienia składu światowymi gwiazdami. To była część 1. Część 2 miała zostać ukończona w tym sezonie.
Przeczytaj: Czy to Viktor Gyökeres, a nie Ruben Amorim Manchester United powinien kupić od Sportingu?
Inter Miami wygrał sezon zasadniczy MSL po sezonie, w którym udało mu się zdobyć aż 74 punkty, ale potem przyszła szokująca porażka dla naszpikowanego gwiazdami klubu w pierwszej rundzie playoffów przeciwko Atlancie United.
GiveMeSport donosi, że Gerardo „Tata” Martino zakończył pracę jako menedżer Interu Miami.
Były trener Barcelony i selekcjoner reprezentacji Argentyny, Tata Martino, został sprowadzony jako trener w 2023 roku jako część zespołu Messi. Według amerykańskiego dziennikarza Toma Bogerta, Martino po tym wydarzeniu zakończył pracę w Interze Miami i opuszcza klub ze skutkiem natychmiastowym, jak to się pięknie nazywa.
Według źródeł medialnych Argentyńczyk żegna się z powodów osobistych.
Przeczytaj: Chelsea planuje najazd na gracza Liverpoolu, który „chciał odejść”, gdy Arne Slot przybył na Anfield
61-letni Argentyńczyk ma za sobą przeszłość jako trener w takich klubach jak FC Barcelona i Atlanta United, a także był trenerem reprezentacji Paragwaju, Argentyny i Meksyku.
Inter Miami chce kolejnej legendy Barcelony, nie jako piłkarza, ale jako menedżera.
Marca donosi, że ikona Barcelony, Xavi Hernandez, jest bliski przejęcia Interu Miami, co byłoby jego pierwszym zadaniem po opuszczeniu Barcelony na początku tego roku.
Xavi prowadził Barcelonę od listopada 2021 roku do lata 2024 roku. W latach 2019-2021 przewodził również Al-Sadd.