Zaskakujące przychody ze sprzedaży mogą zadowolić mocno napięty zarząd Manchesteru United

1

Manchester United ma klauzulę odsprzedaży Masona Greenwooda w wysokości aż 50 procent, a zarząd Marsylii nie dziwi, że śledzi każdy ruch w Marsylii. United desperacko potrzebuje dodatkowego dochodu w letnim oknie transferowym, z francuskiego miasta portowego płyną „pozytywne” sygnały.

Marsylia zapłaciła 26 milionów funtów za Greenwooda, 23-latek od początku grał świetnie, ale w ostatnim miesiącu został w tyle. Do tej pory trener De Zerbi posadził Anglika na ławce rezerwowych na dwa ostatnie mecze przed przerwą reprezentacyjną.

PRZECZYTAJ: Legenda Bayernu ostrzega Anglię przed szukającym konfliktu Tuchelem

– Jak dla mnie nie jest w dobrej formie fizycznej do gry. Mason jest dla nas kluczowym graczem. Potrzebujemy Masona. Musi być w dobrej formie fizycznej, to bardzo ważne o tej porze roku – powiedział De Zerbi w rozmowie z DAZN.

W zeszłym tygodniu La Provence poinformowała, że Greenwood wrócił do Marsylii na dodatkowe treningi, co było sygnałem, że Anglik poważnie potraktował krytykę. Jednak według francuskich mediów nie jest pewne, czy De Zerbi nie wyśle 23-latka na rynek transferowy tego lata. Greenwood będzie miał dwa miesiące, aby pokazać, że wróci do swojej najlepszej formy i odzyska zaufanie trenera.

Czytaj dalej F7: Szybki jak błyskawica chłopiec z piłką ratuje bilet na półfinał Niemiec

Dla zarządu United wcześniejsze odejście Greenwooda z Marsylii może oznaczać bardzo potrzebne dziesiątki milionów euro na zakup zawodników.