
Nawet ci, którzy nie lubią Masona Mounta jako piłkarza lub uważają, że podpisanie kontraktu z byłym graczem akademii Chelsea za solidne 55 milionów funtów było błędem, mogą współczuć 26-latkowi. Od lata 2023 roku pomocnik nie rozgrzewał się w koszulce United. Zapewniły to kontuzje, brak formy meczowej oraz brak pewności siebie i gry Ten Haga. Potem nastąpiła zmiana na Rubena Amorima, zmiana nastąpiła natychmiast, gdzie Mount pokazał, że bardzo dobrze pasuje do formacji i gry Amorima. Niedługo później Mount wypadł z gry z powodu nowej kontuzji. Teraz w końcu wrócił.
Mount nie pojawił się na boisku od 15 grudnia, w środę odbyła się pierwsza sesja treningowa z resztą drużyny, co jest pewnym znakiem, że rehabilitacja i treningi po kontuzji przebiegły dobrze.
Pamiętamy pierwszy dzień Rubena Amorima, kiedy chodził i witał się z każdym graczem w Carrington. Było jedno zdjęcie ze spotkań, które się wyróżniało. Mason Mount z szerokim uśmiechem i objął się w serdecznym uścisku ze swoim nowym trenerem. Nie ma wątpliwości z obu stron, że są to dwaj faceci, którzy wiedzą, że do siebie pasują.
W takim razie z niecierpliwością czekamy na powrót Mounta na arenę meczową i pokazanie, że może zrobić różnicę w koszulce United. W Amorim ma ku temu okazję.