Erik ten Hag był oceniany zbyt lekko, cztery miesiące po tym, jak został uznany za najlepszego kandydata do zarządzania Manchesterem United. Teraz Holender przeszedł do historii na Old Trafford, w zeszłym tygodniu zadzwonił do niego jeden z zawodników z wyraźnym „przepraszam”.
Tym zawodnikiem był kapitan Bruno Fernandes. Manchesterowi United bardzo brakowało goli w Premier League, Portugalczyk w każdym sezonie był jednym z najlepszych strzelców United, po dziewięciu meczach kapitan nie zwrócił na nikogo uwagi.
PRZECZYTAJ: Tylko na krótko przed powrotem Stevena Gerrarda na wyspę piłki
„Kiedy widzisz, jak odchodzi menedżer, musisz wziąć na siebie część winy, ponieważ dzieje się tak dlatego, że zespół nie radzi sobie tak dobrze. Łatwiej jest pozbyć się jednego menedżera niż 15 zawodników. Porozmawiałem z szefem i przeprosiłem go. Byłem rozczarowany, że został zwolniony i starałem się mu pomóc” – powiedział Fernandes.
„Ja nie strzeliliśmy goli, my nie strzeliliśmy goli. Czuję się odpowiedzialny. Zazwyczaj strzelam dużo bramek, ale zawsze dawałem z siebie 100 procent. On zdaje sobie z tego sprawę – mówi kapitan United.
ANGIELSKIE KLUBY: Teraz jest jasne: Arsenal cierpi bez Martina Ødegaarda
Który strzelił swojego pierwszego gola w Premier League w niedzielę przeciwko Chelsea, pierwszemu meczowi w PL po zwolnieniu Ten Haga.
Wszystko, co musisz wiedzieć o emocjonujących meczach Manchesteru United