
Dla tych, którzy nie są zaznajomieni z psychologią piłki nożnej, wydaje się zupełnie niezrozumiałe, że dorośli mężczyźni mieliby przejmować się numerem naszytym na koszulce. Dla tych, którzy śledzili cyrk piłkarski, jest całkiem oczywiste, że numer na koszulce i to, co reprezentuje, może oznaczać „wszystko”.
Kiedy Cristiano Ronaldo wrócił do Manchesteru United na drugą rundę w 2021 roku, nie trzeba było długo czekać, aby Edinson Cavani dobrowolnie (?) oddał swoją koszulkę z numerem 7 na rzecz CR7. Kilka tygodni po tym, jak Lionel Messi opuścił Barcelonę ze łzami w oczach po tym, jak koszulka z numerem 10 stała się kultowa, zarząd Barcy wydrukował nowy numer 10 i przekazał go swojemu najbardziej obiecującemu nastolatkowi, Ansu Fatiemu (który jest teraz na dobrej drodze do opuszczenia klubu po tym, jak służył jako ławka rezerwowych).
PRZECZYTAJ: Gavi potwierdza zainteresowanie Paris Saint-Germain i nazywa Luisa Enrique „NAJLEPSZYM na świecie”
22-letni Florian Wirtz jest jednym z nowych wielkich w świecie piłki nożnej, w Bayerze Leverkusen nosił numer 10 w meczach, które dały zawodnikowi wartość rynkową znacznie przekraczającą 100 milionów euro. W drodze do Liverpoolu, niemiecki dziennikarz Sky Sports Plettenberg twierdzi w tym tygodniu, że Wirtz złożył oświadczenie: „Florian Wirtz chce koszulkę z numerem 10 w Liverpoolu”.
Ta koszula jest dziś noszona przez Alexisa Mac Allistera.
Czytaj dalej Angielskie kluby: Slot odwołuje wakacje i wsiada do samolotu, aby przewrócić podpisanie kontraktu z Guardiolą
Florian Wirtz z pewnością nie założy go, dopóki nie zostanie (prawdopodobnie) przedstawiony przed kibicami Liverpoolu. Na Instagramie 22-latka szybko ujawnia się, aby uciąć plotki o primadonnie.
„Kto powiedział, że chcę numer 10?” Szanuję zawodników. „Nie wierz we wszystko, co jest napisane” – pisze Wirtz w relacji na swoim osobistym profilu na Instagramie.