
W 2026 roku rozpoczynają się Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej. Stany Zjednoczone, Kanada i Meksyk nawiązały współpracę jako gospodarze, zanim Trump zerwał wszelkie więzy zaufania ze swoimi sąsiadami. W tych mistrzostwach zakwalifikowało się 48 krajów, teraz trwają prace nad tym, aby ucho igielne było większe.
Wierzymy (jak zawsze), że te mistrzostwa należą do Norwegii, gdzie przynajmniej dostaniemy bilet do fazy grupowej Mistrzostw Świata. Jeśli to nie wyjdzie Haalandowi, Ødegaardowi i ekipie, mamy Mistrzostwa Świata w 2030 roku, do których prawie niemożliwe będzie nie zakwalifikowanie się.
Według New York Times, w FIFA na stole leży propozycja, aby rozszerzyć Mistrzostwa Świata do 64 drużyn. Jeśli to się nie uda, Mistrzostwa Świata w Hiszpanii, Portugalii, Maroku (plus trzy mecze w Argentynie, Paragwaju i Urugwaju), powinniśmy być w stanie oczekiwać, że Norwegia się zakwalifikuje…