
Niekończące się debaty na temat trafności decyzji o spalonych mogą wkrótce należeć do przeszłości.
Według Diario AS, IFAB zaczęła rozważać wprowadzenie „prawa Wengera” do określania pozycji spalonych.
Zgodnie z „prawem Wengera” spalony byłby dyktowany tylko wtedy, gdyby między napastnikiem a obrońcą była wolna przestrzeń. Takie podejście pomogłoby wyeliminować ciągłe spory o marginalne spalone, gdy napastnik jest tylko ułamek przed graczem broniącym.
Jak donosi dziennikarka Carrusel Iturralde González, nowy przepis dotyczący spalonego został ponownie przedłożony IFAB po dwóch latach widocznej stagnacji.
Przeczytaj: Nowa nadzieja polskich skoków
„Zostanie to omówione na dorocznym spotkaniu, w którym weźmie udział 23 zawodników i 11 sędziów pod przywództwem Wengera; jeśli zostanie zatwierdzony, zostanie przekazany na zgromadzenie ogólne zaplanowane na luty” – czytamy w oświadczeniu.
Belgijski trener przedłuża kontrakt z Bayernem do 2029 roku
Jeśli ta zasada zostanie przyjęta, nie tylko zwiększy to liczbę strzelanych bramek, ale także zmusi drużyny do całkowitego przemyślenia swoich strategii defensywnych.
Przeczytaj: Belgijski trener przedłuża kontrakt z Bayernem do 2029 roku