„Zostawcie go w spokoju” – Guardiola zwraca się do Realu Madryt

7
„Zostawcie go w spokoju”. Pep Guardiola zaapelował do Realu Madryt. (zdjęcie: city, X)

Skandal sędziowski zapoczątkowany przez Real Madryt w Hiszpanii dawno już wyszedł poza ten kraj i jest teraz omawiany w całym świecie piłki nożnej. Znalazł również swoje echo w Anglii.

Kontrowersje wywołały reakcję byłego trenera Barcelony i obecnego menedżera Manchesteru City, Pepa Guardioli.

Guardiola zasugerował, że nie ma zbyt wiele współczucia dla Jude Bellinghama i Realu Madryt po tym, jak pomocnik został wyrzucony z boiska za przeklinanie w La Lidze, twierdząc, że „powinni zostawić sędziów w spokoju”.

Bellingham strzelił zwycięskiego gola w wygranym 3-2 meczu Realu Madryt z Manchesterem City w ostatnim meczu fazy play-off Ligi Mistrzów na Etihad Stadium i zmierzy się z drużyną Guardioli w środę w meczu rewanżowym po dniach kontrowersji związanych z jego wyrzuceniem z boiska w meczu z Osasuną w sobotę.

Bellingham znalazł się w centrum uwagi po tym, jak arbiter główny José Luis Munuera Montero poczuł się urażony słowami „pieprz się!” w trakcie rywalizacji Bellinghama z Osasuną w pierwszej połowie.

Z relacji samego ukaranego wynikało jednak, że do hiszpańskiego sędziego w celu wyładowania frustracji zwrócił się jedynie, żeby „spieprzał”, ale w taki sposób, że było to mówione pod nosem, a nie z intencją obrażenia drugiej osoby.

Bellingham i Real Madryt powiedzieli, że angielski pomocnik powiedział „fuck off!” („pieprz się”) do sędziego Jose Luisa Munuery Montero zamiast „fuck you!” („spieprzaj”).

Real Madryt skrytykował decyzję, chociaż hiszpańska federacja piłkarska potępiła „ataki i zniewagi”, jakich doznał sędzia po tym zdarzeniu.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Real Madryt zamierza unieważnić czerwoną kartkę Bellinghama

Pep Guardiola reaguje na czerwoną kartkę dla Jude Bellinghama

Przemawiając w Madrycie we wtorek przed starciem Ligi Mistrzów, były trener Barcelony Guardiola powiedział, że nie uważa, aby tłumaczenie było problemem w tym incydencie.

Guardiola stwierdził, że jego angielski na dobrym poziomie jasno pokazuje, że konotacje słów Jude Bellinghama były już złe i wezwał „Los Blancos”, aby po prostu zostawili sędziów w spokoju.

– Mój angielski jest dobry, ale nie rozumiem różnicy między „fuck you!” („spieprzaj”), a „fuck off!” („pieprz się”). Liczy się intencja, a nie zniewaga. Lepiej w ogóle nie mówić takich rzeczy i zostawić sędziów w spokoju. Zawsze trzeba podjąć jakieś decyzje – powiedział Guardiola.

Powinno się zapytać Jude’a, jakie miał intencje. To bardzo ważne. Możesz kogoś obrazić z uśmiechem na twarzy i nie będzie to wyglądało aż tak źle, prawda? Czytałem, że teraz trwa postępowanie prawne. Wow… Bez przesady, po prostu zostawcie sędziego w spokoju – stwierdził Guardiola.

PRZECZYTAJ TAKŻE: AC Milan rozważa stały transfer legendy Manchesteru City

To nie jedyna aferą z sędzią. Głośno jest również o Szymonie Marciniaku po meczu AC Milanu z Feyenoordem w Lidze Mistrzów.

Więcej o tym przeczytasz w naszym wcześniejszym artykule: Głośno o Szymonie Marciniaku po meczu AC Milanu z Feyenoordem