Rafael Nadal i Roger Federer od lat uważani są jednych z najwybitniejszych tenisistów w historii. Choć byli rywalami na korcie, w życiu prywatnym bardzo się przyjaźnią. Tym bardziej więc ostatnie wyznanie Rogera Federera zaskoczyło fanów.
Roger Federer jest obecnie na turnieju w Halle. Choć jest już na emeryturze, został zaproszony, ponieważ zawody świętują swoje 30-lecie, a Federer wygrał tę imprezę 10 razy.
W trakcie pobytu w Halle Roger Federer miał okazję spotkać się m.in. z Hubertem Hurkaczem, ostatnim tenisistą, z którym grał przed ogłoszeniem zakończenia kariery. Tenisiści wpadli na siebie przypadkiem na ulicy, a spotkanie uwieczniły kamery zebranych obok fanów. Turniej ten był też dla Federera okazją do rozmowy z dziennikarzami o życiu na emeryturze. W jednym z pytań zadanych przez prasę padł temat Rafaela Nadala, wieloletniego rywala, a jednocześnie przyjaciela Federera. Szwajcar został zapytany, czy mają ze sobą kontakt. Jego odpowiedź zaskoczyła.
Szwajcar przyznał, że w tym roku ma rzadszy kontakt z Rafaelem Nadalem. Powiedział, że życzył mu powrotu do zdrowia, kiedy dowiedział się o jego problemach zdrowotnych. Stwierdził, że powinien się wcześniej domyśleć, że u Rafy jest coś nie tak z jego ciałem. Federer wyznał, że zawsze było tak, że gdy u Nadala wysiadało zdrowie lub miał jakąś kontuzję, odcinał od świata i ich kontakty na chwilę się rozluźniały.
CZYTAJ: Nick Kyrgios: Tylko ja mogę pokonać Novaka Djokovica na Wimbledonie
CZYTAJ: Czekacie na nowego Bonda? AI pokazuje jak wyglądaliby w roli 007 typowani na niego aktorzy
