Sebastian Korda, który wygrał walkę o ćwierćfinał w 5-setowym boju z Hubertem Hurkaczem, poddaje mecz 1/4 finału Australian Open. Amerykanin, który grał w swoim pierwszym ćwierćfinale wielkiego szlema, poddał mecz w 3 trzecim secie z powodu kontuzji nadgarstka. Do półfinału australijskiego szlema awansował więc pierwszy raz w karierze Karen Khachanov.
Sebastian Korda pokonał Daniiła Miedwiediewa z numerem 8 i Huberta Hurkacza z numerem 11 w drodze do swojego pierwszego ćwierćfinału wielkiego szlema w karierze. Niestety na tym ta piękna passa na moment się kończy, ponieważ Amerykanin doznał kontuzji nadgarstka, która zmusiła go do poddania ćwierćfinałowego pojedynku z Karenem Khachanovem.
W pierwszym secie nie było widać problemów u Amerykanina. Panowie szli łeb w łeb przez pierwsze półtora seta. Korda wybronił nawet stratę 5:2 w gemach. Pierwszy set zakończył się wygranym tie-breakiem przez Khachanova. W drugim secie przy prowadzeniu Kordy 3:2, Amerykanin poprosił o pomoc medyka. Od tego moment Korda wyraźnie gasł, a Khachanov rósł jeszcze bardziej w siłę, wygrywając drugiego seta i prowadząc w trzeciej partii 3:0 w gemach.
Karen Khachanov awansowała do półfinału Australian Open, gdy prowadził 7:6(5), 6:3, 3:0 i w przerwie Sebastian Korda odłożył rakietę, ściągnął opaskę, podszedł do ławeczki Rosjanina i uścisnął mu dłoń. Tym samym Khachanov dotarł do swoich pierwszych dwóch półfinałów wielkiego szlema jeden po drugim. Rosjanin grał w zeszłym roku w półfinale US Open. Rywalem Khachanova w półfinale będzie lepszy z pary Stefanos Tsitsipas – Jiri Lehecka.