5 marca 2013 roku Tomasz Kowalski, Adam Bielecki, Maciej Berbeka i Artur Małek dokonali pierwszego zimowego wejścia na szczyt Broad Peak. Kowalski i Berbeka nigdy nie wrócili. Ciało Kowalskiego znalazł rok temu nieopodal szczytu Rafał Fronia. To doprowadziło do zakończonej teraz wyprawy specjalnej Fronii na Broad Peak w celu pochowania Kowalskiego.
Po ponad 10 lat od historycznego zdobycia Broad Peak i śmierci podczas schodzenia ze szczytu Tomasz Kowalski został pożegnany i pochowany. Ciało himalaisty spoczęło w lodowej grocie na Broad Peak. Na pomysł przeniesienia Kowalskiego w inne miejsce, górskiego pogrzebu i pochowania wpadł przed rokiem Fronia, który wówczas odnalazł ciało himalaisty. Jak napisał Fronia w obszernym poście na swoim profilu społecznościowym: „bo tak było trzeba”. Z kolei współorganizator wyprawy, Polski Komitet Olimpijski, dodał: „Naszych nie zostawiamy”. Ciała Macieja Berbeki nie odnaleziono.
Tomasz Kowalski spoczął w specjalnym sarkofagu w grocie lodowej na Broad Peak po tym, jak w celu jego pochówku zorganizowano specjalną wyprawę pod okiem Rafała Fronii. Jej współorganizatorem był Polski Komitet Olimpijski (PKOl). Ekspedycja wyruszyła 17 czerwca. 19 lipca dokonano pochówku Kowalskiego. Ekipa wróciła już do domu. O szczegółach i powodach napisał w obszernym poście sam Fronia. Całość postu przeczytacie TUTAJ.
CZYTAJ: Iga Świątek i Hubert Hurkacz potwierdzili doniesienia!
CZYTAJ: Sierpniowe nowości Netflixa