Milos Raonic był nieobecny w tenisie od kilku lat z powodu nieustannych kontuzji. W Canadian Open zagrał pierwszy raz od 2019 roku i od razu udowodnił, że wciąż ma w sobie to coś. Kanadyjczyk sensacyjnie pokonał jednego z faworytów turnieju — Francesa Tiafoe. W meczu zaserwował aż 37 asów!
Na taki powrót do gry Milosa Raonica w jego rodzinnej Kanadzie wszyscy liczyli. Milos Raonic pokonuje Francesa Tiafoe w swoim pierwszym meczu na Canadian Open od 2019 roku.
Milos Raonic dostał prawo gry w Canadian Open dzięki organizatorom imprezy, którzy przydzielili mu dziką kartę. Tenisowy świat był ciekawy jak Raonic poradzi sobie z presją grania przed własną publicznością, z którą nie widział się od 2019 roku. Wiadomo było, że może być to dobry mecz. W końcu po przeciwnej stronie siatki stał topowy teraz zawodnik Frances Tiafoe, a Milos Raonic swego czasu był numerem 3 na świecie. Spotkanie okazało się być więcej niż dobre, było rewelacyjne. Panowie rozegrali trzy sety, z czego dwa zakończyły się w tie-breaku. Milos Raonic zaserwował 37 asów i co więcej, zdołał przechlić szalę zwycięstwa na swoją stronę i ograć Tiafoe w trzecim secie bez konieczności rozgrywania tie-breaka.
Milso Raonic pokonał Francesa Tiafoe w trzech setach, 6-7(12), 7-6(4), 6-3. Przed szalenie entuzjastycznym tłumem, w skład którego wchodzili jego żona i rodzice, Raonic zachował spokój do ostatniej piłki. Prawie. Oprócz krótkiej debaty z sędzią głównym Fergusem Murphym i sędzią turnieju Gerrym Armstrongiem na temat kontrowersyjnej końcówki seta otwierającego — Tiafoe dotknął siatki po zwycięskim drop shocie, ale ponieważ dotknął obszaru siatki poza obszarem gry pola singlowego (już poza linią na siatce stykającą się z linią outową na boisku), przyznano mu punkt (zobacz wideo poniżej) — Raonic ledwo wypowiedział słowo podczas porywającego dwugodzinnego i 44-minutowego triumfu. Tiafoe zostałby pozbawiony tego punktu gdyby zrobił to w meczu deblowym, w którym cały obszar siatki zalicza się do pola gry.
-Pięć lat mija od gry w Toronto, całe cztery lata, odkąd nie grałem przed moimi rodzicami, którzy byli przy mnie przez większość moich meczów w juniorach i większość moich meczów w zawodowcach. Wszystkie te rzeczy łączą się we wspaniałą noc dla mnie. Jestem za to niesamowicie wdzięczny.- powiedział w wywiadzie pomeczowym szczęśliwy Raonic.
CZYTAJ: PSG posadzi Mbappé na trybunach na otwarcie Ligue 1
CZYTAJ: Lionel Messi ponownie ratuje Inter Miami