15 lipca Diario AS ujawnił, że wielkim marzeniem João Felixa jest gra dla Barcelony. Trzy dni później napastnik potwierdził w wywiadzie dla dziennikarza Fabrizio Romano: „Chciałbym grać dla Barçy. To zawsze było moim marzeniem, odkąd byłem dzieckiem.”
Słowa te nie spodobały się środowisku rojiblanco i zamiast ułatwiać ewentualne odejście, Atlético podniosło swoje żądania ekonomiczne, aby umożliwić mu zmianę otoczenia.
Od tego czasu minął ponad miesiąc,a João Félix stopniowo zbliża się do Barcelony.
Zasadniczo operacja polegałaby na cesji z opcją wykupu. Atletico chce wprowadzić 15 milionów za wypożyczenie napastnika, chociaż w miarę zbliżania się końca rynku iliczba ta zostanie obniżona, ponieważ jest to kwota, która jest daleka od jakiejkolwiek europejskiej drużyny i tylko Al Hilal, który właśnie podpisał kontrakt z Neymarem, był skłonny ją zapłacić.
Simeone ze swojej strony wzywa kierownictwo sportowe klubu do przyspieszenia operacji João Félixa, który wie, że czas jest dobrym sprzymierzeńcem, aby spełnić swoje marzenie o grze w Barcelonie.
Do zamknięcia rynku pozostały dwa tygodnie, a napastnik wytrzyma do „ostatniego gwizdka”, jeśli to konieczne, aby przybyć tego lata do klubu Barçy.
🚨🚨🌕| Joao Felix only wants to join FC Barcelona! There are no other options in his mind. The loan fee could be around €15M. @MatteMoretto pic.twitter.com/qQVargniNQ
— Managing Barça (@ManagingBarca) August 17, 2023
Joao Felix chce tylko dołączyć do FC Barcelona! W jego umyśle nie ma innych opcji. Opłata za pożyczkę może wynieść około 15 milionów euro.
Przeczytaj: Pomocnik Al-Nassr zdradza, jakie są interakcje Cristiano Ronaldo z kolegami z drużyny
W ostatnich godzinach nastąpiło odejście Mateu Alemany z Barcelony, ruch, który pomoże w przybyciu João Félixa, ponieważ były dyrektor sportowy nie był zbyt przychylny przybyciu Portugalczyka, zupełnie odwrotnie niż dzieje się z Deco, który jest zakochany w napastniku.
Zarówno nowy dyrektor sportowy, jak i Laporta są wielkimi fanami Joao Felixa. A na domiar złego, odejście Dembélé i możliwe odejście Ansu Fatiego zmotywowały samego Xaviego do zobaczenia na własne oczy przybycia napastnika.