Ilkay Gundogan rozegrał dwa pierwsze mecze w LaLiga. Reprezentant Niemiec musiał przekonać się na własnej skórze, jak trudne mogą być czasami rzeczy w hiszpańskiej ekstraklasie. Według hiszpańskiej prasy prowokacje, oszustwa i faule są na porządku dziennym.
Gazeta sportowa „Mundo Deportivo” okazuje sympatię dla Ilkaya Gundogana. W pierwszych dwóch meczach z Getafe (0:0) i Kadyksem (2:0) nowego sezonu gwiazda musiała doświadczyć trudnego tempa w LaLiga.
„Tutaj, w krainie dowcipnisiów (…), niesportowe zachowanie jest na porządku dziennym, co jest zdecydowanie potępiane w Premier League, począwszy od kibiców” – pisze gazeta, odnosząc się do wielu fauli na początku sezonu.
Przeczytaj: Saudyjczycy oferują za Salaha więcej petro-dolarów niż za Cristiano Ronaldo
W Getafe Gundogan został uderzony łokciem przez swojego przeciwnika. Przeciwko Kadyksowi musiał również wielokrotnie obserwować, jak jego koledzy z drużyny zostali sprowokowani lub jak próbowano oszukać sędziego. „Nie jest przyzwyczajony do gry w piłkę nożną”, pisze Mundo Deportivo o kreatywnym graczu Gündoganie, który interpretuje grę w bardziej „filozoficzny” sposób.
Ilkay Gündogan has been left confused by the constant time wasting, fouls, attempts to deceive the referee, simulations and provocations from other La Liga teams in the first 2 matches. He’s used to the Premier League, where these things are harshly punished.
— @mundodeportivo pic.twitter.com/aCQfb61RmV
— Barça Universal (@BarcaUniversal) August 24, 2023
Ilkay Gündogan został zdezorientowany ciągłym marnowaniem czasu, faulami, próbami oszukania sędziego, symulacjami i prowokacjami ze strony innych drużyn La Liga w pierwszych 2 meczach. Jest przyzwyczajony do Premier League, gdzie takie rzeczy są surowo karane.
W drugim meczu sezonu 32-latek był jednak w stanie pokazać klasę pomimo licznych fauli. Gundogan z wyczuciem zaliczył asystę przy otwierającym golu Pedriego (82.). „Gundogan błyszczy”, brzmiał nagłówek w gazecie „Marca”.
„To był mecz, którego się spodziewaliśmy. Wiedzieliśmy, że musimy być cierpliwi przeciwko bardzo defensywnej drużynie – powiedział środkowy pomocnik po swoim pierwszym ligowym zwycięstwie z FC Barceloną: – Byliśmy dobrzy, ale mogliśmy być lepsi w wielu sytuacjach. Dryblowaliśmy niepotrzebnie, zamiast czekać na odpowiedni moment. Przed podwyższeniem na 1:0 graliśmy podania i męczyliśmy przeciwnika.
Przeczytaj: Rewelacyjny Sebatian Szymański strzela i asystuje! Co za gość!!!