Paris Saint-Germain nadal jest rekordzistą pod względem dwóch najdroższych transferów w historii piłki nożnej. Chodzi o transfer Neymara z Barcelony za 222 miliony euro i Kylian Mbappe z AS Monaco za 180 milionów euro. Od czasu ataku Arabii Saudyjskiej na europejską piłkę nożną strategia polega na oferowaniu szalonych wynagrodzeń, aby skusić piłkarzy na grę w Saudi Professional League.
Plan Arabii Saudyjskiej jest taki, aby skusić graczy taką ilością pieniędzy, aby nakłonić ich do transferu. Podobnie jest w przypadku Mohameda Salaha, któremu w ciągu dwóch lat zaproponowano pensję opiewającą na dwa miliardy złotych.
CZYTAJ: Cristiano Ronaldo znów zagra w Lidze Mistrzów UEFA? Szokujące informacje!
Sky Sports donosi, że niedzielne zwycięstwo 2:1 nad Newcastle było ostatnim zwycięstwem Mohameda Salaha w barwach Liverpoolu. Następny mecz odbędzie się 3 września i wtedy zamknie się letnie okno w Premier League.
Al-Ittihad z Arabii Saudyjskiej robi wszystko, co w jego mocy, aby pozyskać tego lata Mohameda Salaha z Liverpoolu, mimo że klub otrzymał informację, że gwiazdor nie jest na sprzedaż.
Dzisiaj CBS Sports donosi, że Al-Ittihad przygotowuje konkretną, gigantyczną ofertę w wysokości 150 milionów euro. To o pięć milionów euro więcej niż niechętna sprzedaż Philippe Coutinho do Barcelony przez Liverpool w 2018 roku. Większość ekspertów uważa, że Jürgen Klopp nie jest w stanie powstrzymać sprzedaży chłopaków z klubu przez proponowane tak duże pieniądze. Salah może pobić rekord Neymara i stać się najdroższym piłkarzem w historii, który dołączył do Arabii Saudyjskiej.
Al-Ittihad ma nadzieję, że Salah przeforsuje transfer do klubu ze względu na niebotyczną pensję w przypadku transferu. Tymczasem agent Salaha, Ramy Abbas stwierdził wcześniej, że gdyby Salah chciał odejść, nie przedłużyłby kontraktu do 2025 roku.
CZYTAJ: Agent Salaha: Decyzja została podjęta latem ubiegłego roku
Salah dołączył do Liverpoolu z Romy w 2017 roku i od tego czasu strzelił 187 goli i zaliczył 81 asyst w 308 meczach dla angielskiego klubu.