Trudne początki Cristiano Ronaldo w Arabii Saudyjskiej

12
Cristiano Ronaldo. Zdjęcie: Twitter/Troll_Fotball

Miał być czas glorii, zwycięstw, promowania futbolu wielkim nazwiskiem, są wyzwiska, słaby poziom piłkarski i zupełna odwrotność występów w Europie.

Na pewno w Arabii Saudyjskiej potwierdziły się: luksus i niesamowite warunki finansowe. Tego można się było spodziewać i bez wątpienia zostało to potwierdzone na miejscu. Wystarczy wspomnieć kontrakt na opiewający na 200 milionów euro miesięcznie.

Czytaj także: Messi z taką samą propozycją jak Ronaldo

Na pewno w Arabii Saudyjskiej potwierdziły się: luksus i niesamowite warunki finansowe. Tego można się było spodziewać i bez wątpienia zostało to potwierdzone na miejscu. Wystarczy wspomnieć kontrakt na opiewający na 200 milionów euro miesięcznie.

 Ostatnie mecze pokazały, że Ronaldo nie będzie miał tak łatwo, jak by się mogło wydawać. W meczu z Al-Ittihad w półfinale tamtejszego Superpucharu Ronaldo mógł usłyszeć z trybun wiele obraźliwych przyśpiewek. Jego drużyna Al.-Nassr przegrała 1:3. Słyszane z trybun okrzyki: „Messi, Messi, Messi” mogą być dla Ronaldo bardzo nieprzyjemne. Przez lata przyzwyczaił nas Cristiano do pewnego egocentryzmu
 i sporej wrażliwości na swoim punkcie. Może to mieć wpływ na jego grę i na to, że nie potrafi trafić do siatki rywala.

Zobacz też: Świetny powrót i bramka Lewandowskiego

W większości meczów Ronaldo będzie sam w ataku Al-Nassr lidera ligi saudyjskiej z 33 punktami w 14 meczach. Poziom tej ligi porównuje się mniej więcej z dolnymi standardami Championship lub górnej League One. To daleko do lig i klubów, w których Ronaldo błyszczał i był niewątpliwą gwiazdą.

Co dalej z Ronaldo? Jak potoczy się jego kariera? Czy Arabia Saudyjska to ostatni przystanek w karierze?