Ratcliffe ma kupić od rodziny Glazerów 25% udziałów w Manchesterze United o wartości od 1,3 do 1,5 miliarda funtów. Amerykanie łącznie w swoich rękach mają teraz 69% wszystkich udziałów klubu, więc po sprzedaży udziałów Ratcliffe będą dysponować 44% udziałami w klubie.
The Telegraph twierdzi, że 70-latek wynegocjował klauzulę, na mocy której on i jego firma petrochemiczna INEOS przejmą kontrolę nad biznesem piłkarskim na Old Trafford.
CZYTAJ: The Times: Ratcliffe kupuje część Manchesteru United
Jeżeli 12-osobowy zarząd zatwierdzi porozumienie na proponowanym posiedzeniu w czwartek, Ratcliffe będzie miał co robić w klubie.
Choć długoterminowe zadania obejmują remont stadionu i refinansowanie lub spłatę zadłużenia klubu, a także potencjalne pozyskanie z czasem większych udziałów, to pierwsze kluczowe decyzje Ratcliffe’a będą dotyczyć spraw piłkarskich.
A jak podaje Daily Mirror, brytyjski miliarder chce powołać nowego dyrektora sportowego. W tej roli obsadzony miałby zostać Paul Mitchell, który w przeszłości pełnił taką funkcję w Southampton, Tottenhamie i AS Monaco.
Chociaż ta część zespołu zarządzającego ulegnie zmianie – a zwolnienie obecnego dyrektora sportowego Johna Murtougha nie zostało jeszcze potwierdzone – wygląda na to, że na razie może to być jedyna zmiana.
ESPN donosi, że Ratcliffe i jego zespół są pod wrażeniem menedżera Erika ten Haga i pozostaje on częścią ich planów na przyszłość. Dodaje, że pomimo niedawnej serii słabych wyników United, Ratcliffe woli utrzymać Ten Haga i jego zespół na miejscu.
CZYTAJ: Arsenal przed Barceloną, Manchesterem United i Liverpoolem w wyścigu o piłkarza Royal Antwerp
Jednak w przeciwieństwie do Nicei, której właścicielem jest INEOS – klubu, który od grudnia 2020 roku miał sześciu menedżerów – ciągłość na boisku wydaje się być kluczowym przesłaniem potencjalnych nowych właścicieli mniejszościowych United.
