Przewidywane przejęcie 25% udziałów w Manchesterze United za kwotę 1,3 miliarda funtów przez Sir Jima Ratcliffe’a zostanie jeszcze w tym tygodniu zatwierdzone przez zarząd. Choć Ratcliffe będzie nadzorował kwestie sportowe klubu, ograniczenia Finansowego Fair Play (FFP) ograniczają jego zdolność do znaczącego wpływu na działalność klubu na rynku transferowym.
Sir Jim Ratcliffe ma zostać współudziałowcem Manchesteru United. Brytyjski miliarder zakupi 25% udziałów w klubie z Old Trafford za kwotę około 1,3 miliarda funtów. Ta transakcja nie będzie mieć jednak większego wpływu na budżet transferowy Czerwonych Diabłów.
CZYTAJ: Sir Jim Ratcliffe podjął już decyzję w sprawie przyszłości Erika ten Haga w Manchesterze United
Podczas procedury przetargowej, Ratcliffe i jego zespół poznali długoterminową wizję Man United i postępy osiągnięte pod okiem menadżera Erika ten Haga. Brytyjski miliarder, znany z posiadania grupy chemicznej Ineos i klubu Nice z Ligue 1, wniesie doświadczenie w zarządzaniu sportowym klubem.
Choć majątek netto sir Jima Ratcliffe’a wycenia się na ponad 18 miliardów funtów, to nie wpłynie to na poczynania United na rynku transferowym.
Latem Manchester United zainwestował około 177 milionów funtów w przejęcia zawodników, w tym André Onanę, Rasmusa Højlunda, Masona Mounta, Altaya Bayindira, a także wypożyczenie Sergio Reguilona i Sofyana Amrabata. Niezależnie od zaangażowania Ratcliffe’a, klub pozostaje przygotowany finansowo na przyszłe lato. Chociaż transfery w styczniu są zazwyczaj niewielkie, Ten Hag stara się wzmocnić skład, a sprzedaż zawodników przyczynia się do lepszego budżetu.
Jednym z godnych uwagi nieobecnych w przyszłych planach Man United jest Mason Greenwood, obecnie wypożyczony do Getafe. W wyniku wewnętrznego dochodzenia i zarzutów uznano, że 21-latek lepiej nadaje się do kontynuowania kariery poza Old Trafford. Pomimo kontraktu Greenwooda ważnego do 2025 roku, po wypożyczeniu nie wróci on do składu, co zwiększa prawdopodobieństwo potencjalnej sprzedaży latem.
W styczniu 2022 roku Greenwoodowi postawiono zarzuty prawne związane z usiłowaniem gwałtu, zachowaniem kontrolnym i przymusowym oraz napaścią powodującą uszkodzenie ciała, które później Manchester United wycofał z powodu braku współpracy świadków i nowych dowodów. Po pięciu występach i swoim pierwszym golu dla Getafe, podróż Greenwooda obiera inny kierunek, pozostawiając United z decyzjami dotyczącymi inwestycji i personelu zawodników.
CZYTAJ: Szejk Jassim ujawnia kolejny cel po wycofaniu się z zakupu Manchesteru United