Możliwy powrót Jose Mourinho do Realu Madryt wywołał podekscytowanie wśród fanów, a jego nazwisko pojawiło się jako potencjalny następca Carlo Ancelottiego w nadchodzącym sezonie.
Z doniesień Mundo Deportivo wynika, że były menadżer Manchesteru United, którego kontrakt z AS Romą wygasa w przyszłym sezonie, jest bliski rozstania się z włoskim klubem. Może to utorować drogę do jego potencjalnego ponownego spotkania z hiszpańskimi gigantami.
CZYTAJ: Jose Mourinho nie może być pewny swojej przyszłości w AS Romie
José Mourinho could be a candidate to succeed Carlo Ancelotti at Real Madrid.
The Portuguese is not expected to extend his contract at Roma. ❌ [@mundodeportivo] pic.twitter.com/lqaeVO46Dn
— Football Talk (@FootballTalkHQ) October 20, 2023
Mourinho opuścił Real Madryt w 2013 roku, a na jego miejsce wskoczył Carlo Ancelotti. W 2019 roku, nazwisko Mourinho ponownie łączono z powrotem do Realu Madryt w miejsce Lopeteguiego, ale Zinedine Zidane ostatecznie odzyskał stanowisko, które wcześniej odrzucił.
Przejdźmy szybko do teraźniejszości i wydaje się, że role mogą się odwrócić, a Mourinho potencjalnie wkroczy w pustkę pozostawioną przez Ancelottiego. Wynik zależy jednak od tego, co wydarzy się z obecnym trenerem Realu Madryt. Umowa Ancelottiego obowiązuje do 2024 roku i rozważana jest możliwość przedłużenia, jeśli klub ją zaoferuje. Chociaż dominuje założenie, że Ancelotti może udać się do Brazylii, jego zaangażowanie w Brazylijską Konfederację Piłki Nożnej (CBF) pozostaje uzależnione od decyzji Realu Madryt. Ancelotti nie podpisał jeszcze żadnych dokumentów z CBF.
CZYTAJ: Umowa potwierdzona: Ancelotti zostanie trenerem Brazylii w 2024 roku
Mourinho również pozostaje w zawieszeniu i czeka na werdykt Realu Madryt. Warto zauważyć, że na liście potencjalnych następców Ancelottiego znajdują się również Xabi Alonso i Zinedine Zidane. Nadchodzące miesiące zapowiadają się na fascynujący rozdział w historii sztabu trenerskiego Realu Madryt, ponieważ kibice i entuzjaści piłki nożnej na całym świecie uważnie obserwują, kto następny przejmie stery.