Górnik z Rudy Śląskiej podwójnym mistrzem świata w wyciskaniu sztangi na leżąco

11
Górnik z kopalni Halemba Adam Łaskawski z ostatnich Mistrzostw Świata Federacji GPC na Węgrzech przywiózł 2 trofea za wyciskanie sztangi.(zdjęcie: Polska Grupa Górnicza S.A., twitter)

Adam Łaskawski, oddany górnik pochodzący z kopalni Halemba w Polsce, wrócił z niedawnych Mistrzostw Świata Światowej Konfederacji Trójboju Siłowego (GPC), które odbyły się na Węgrzech, jako triumfujący złoty medalista.

Łaskawski, który na co dzień pracuje pod ziemią w Kopalni Polskiej Grupy Górniczej Halemba na stanowisku obsługi taśmowej, stał się niekwestionowanym mistrzem w kategorii wagowej do 140 kg. Ponadto zapewnił sobie złoty medal w kategorii open, ugruntowując swoją pozycję najlepszego sportowca senior. Dzięki temu wyjątkowemu wyczynowi udało mu się wycisnąć na ławce oszałamiające 255 kilogramów, pozostawiając konkurencję pod wrażeniem jego siły i wytrwałości.

CZYTAJ: Zieliński nie myśli o nowym kontrakcie w Napoli

Droga Łaskawskiego do zostania mistrzem świata jest naznaczona długą i żmudną ścieżką wypełnioną rygorystycznymi treningami i poświęceniem. Mając za sobą ponad dwadzieścia lat treningu, ostatnie siedem lat poświęcił szczególnie dyscyplinie wyciskaniu sztangi na ławce. Jego niesamowity osobisty rekord wynosi obecnie oszałamiające 260 kilogramów, co świadczy o jego niezachwianym zaangażowaniu w sport.

„Trening to fundamentalna część mojego życia” – mówi Łaskawski, podkreślając, że codzienna harówka jest jego sekretem sukcesu. Każdego dnia poświęca około półtorej godziny na treningi, które są połączeniem ćwiczeń kulturystycznych i bieżni. Co ciekawe, biorąc pod uwagę jego wagę, bieganie nie jest realną opcją, dlatego woli szybki marsz, aby utrzymać sprawność fizyczną.

Łaskawski przeszedł niedawno niesamowitą metamorfozę i zaczął startować w kategorii wagowej do 140 kg, w ciągu zaledwie sześciu miesięcy zrzucając imponujące 24 kg. Wcześniej ważył ponad 150 kg, ale zdał sobie sprawę, że jego dotychczasowy tryb życia nie był zrównoważony. „To było po prostu za dużo. Jadłem od 7 rano do 3 w nocy, spożywając 11 posiłków dziennie. Jednak cierpiałem na stan przed-cukrzycowy i zdecydowałem się na zdrowszą dietę. Schudłem, ale nie straciłem sił. Czuję się teraz świetnie” – stwierdza, ujawniając swoją drogę do lepszego zdrowia i maksymalnej wydajności.

Tym, co wyróżnia Łaskawskiego, jest jego zaangażowanie w wyciskanie na ławce „surowej”, dokonujące niezwykłych wyczynów bez żadnego sprzętu wspomagającego. Jego nieskazitelna moc i naturalny talent pomogły mu wywalczyć sobie miejsce jako mistrz świata.

Co ciekawe, niezwykła siła Łaskawskiego nie ogranicza się tylko do platformy do podnoszenia ciężarów. Bez wysiłku niesie narzeczoną, jakby była lekka jak piórko. Ponadto jego potężna moc jest nieocenionym atutem w jego wymagającej pracy w górnictwie. Jednak zdaje sobie sprawę, jak ważni są jego przyjaciele i współpracownicy dla zapewnienia mu bezpieczeństwa i dobrego samopoczucia przed zawodami, co odzwierciedla ścisłe koleżeństwo wśród górników.

„Jestem bardzo związany z kopalnią. Chcę tam pracować do emerytury. Mogę liczyć na wsparcie moich kolegów z pracy. Dzięki wsparciu kopalni i Polskiej Grupy Górniczej mogę także realizować swoją pasję i zdobywać medale – powiedział Łaskawski, podkreślając więź z miejscem pracy i możliwościami, jakie ono daje.

CZYTAJ: Dariusz Miodulski z poważnymi oskarżeniami pod adresem holenderskiej policji

Wyciskanie sztangi na leżąco jest w Polsce sportem niszowym i pomimo licznych medali i tytułów, sportowcy tacy jak Łaskawski często mają trudności z zapewnieniem sobie sponsorów niezbędnych do udziału w zawodach. Dzięki wsparciu PGG S.A. miał zaszczyt startować w imprezach na całym świecie, m.in. w Tokio, Francji i Luksemburgu. Do jego sukcesu przyczyniło się także dodatkowe wsparcie Urzędu Miejskiego Rudy Śląskiej i kilku mniejszych sponsorów.

Za kilka tygodni Łaskawski weźmie udział w Mistrzostwach Europy, a jego celem jest dalsza chwała. Ponadto jego największym marzeniem jest wzięcie udziału w konkursie Mr. Olympia w Stanach Zjednoczonych, wydarzeniu znanym ze współpracy z Arnoldem Schwarzeneggerem.

Wyciskanie na ławce, sport, który często umyka uwadze, jest zarówno indywidualny, jak i częścią triathlonu w trójboju siłowym. Jej początki sięgają 1958 roku w Wielkiej Brytanii, a niezależne zawody w wyciskaniu sztangi na ławce zakorzeniły się w 1995 roku w Budapeszcie na Węgrzech.