Barcelona i Real Madryt wykazują zainteresowanie piłkarzem Manchesteru City

4
Julián Álvarez chce opuścić Manchester City. (zdjęcie: city, x)

Manchester City mógłby rozważyć sprzedaż argentyńskiego napastnika Juliana Alvareza, gdyby zainteresowana strona złożyła ofertę w wysokości 80 milionów funtów.

Była gwiazda River Plate podczas swojego debiutanckiego sezonu na Etihad Stadium grała drugie skrzypce po Erlingu Haalandzie, choć nadal pokazał swój ogromny potencjał, zdobywając 17 bramek i pięć asyst w 49 meczach we wszystkich turniejach.

CZYTAJ: Niewypał transferowy Manchesteru City może opuścić klub w styczniu

Ponieważ Kevin De Bruyne pauzował z powodu poważnej kontuzji ścięgna podkolanowego, Alvarez wykorzystał swoją szansę w sezonie 2023/2024, gdzie w ostatniej tercji grał tuż za Haalandem.

23-latek strzelił siedem goli i miał pięć kolejnych w 12 meczach w Premier League i Lidze Mistrzów, zwiększając jego łączną liczbę bramek dla „The Citizens” do 24 goli i 10 asyst w 64 meczach od 2022 roku.

Dzięki ciągłemu postępowi, Alvarez, który strzelił także cztery gole i asystował w drodze Argentyny do zwycięstwa w Pucharze Świata w 2022 roku, w marcu przedłużył kontrakt z Man City do 2028 roku.

Pomimo długoterminowego przedłużenia umowy, o Alvareza podobno zabiegają zarówno Barcelona, jak i Real Madryt, chociaż Man City jest przekonany, że zatrzyma południowoamerykańskiego zawodnika.

Według Football Insider, zdobywcy potrójnej korony zażądaliby aż 80 milionów funtów za rozważenie sprzedaży Alvareza w przyszłorocznym letnim okienku, co byłoby klubowym rekordem sprzedaży.

„The Citizens” wydali jedynie 21,4 mln euro (18,7 mln funtów) za sprowadzenie Alvareza do Manchesteru z River Plate w styczniu 2022 roku, chociaż pozostał na wypożyczeniu w Argentynie, zanim dołączył do drużyny Pepa Guardioli.

Kilka miesięcy po oficjalnym dołączeniu Alvareza do klubu, Man City pozwolił Raheemowi Sterlingowi odejść do Chelsea za 49 milionów funtów, co uczyniło Anglika najdroższym odejściem wszechczasów.

Choć Man City byłby dobrze przygotowany, żądając znacznie wyższej kwoty za odejście Alvareza, w raporcie dodaje się, że klub zamierza utrzymać napastnika i nie ma finansowych potrzeb rozważania sprzedaży. Guardiola uważa, że reprezentant Argentyny ma jeszcze wiele do zrobienia.

Uważa się, że Real Madryt wyznaczył Alvareza na długoterminowego następcę Karima Benzemy, który niespodziewanie odszedł do Al-Ittihad na rok przed wygaśnięciem jego kontraktu tego lata.

Wypożyczony z Espanyolu Joselu, Vinicius Junior i Rodrygo podzielili się w tym sezonie ciężarem ataku wraz z 11-bramkowym pomocnikiem Jude Bellinghamem, ale Real będzie szukać następcy Benzemy w przyszłym roku i oczekuje się, że ponownie spróbuje pozyskać Kyliana Mbappe z Paris Saint-Germain.

Tymczasem Barcelona nie poszukiwała aktywnie latem nowej dziewiątki ze względu na formę Roberta Lewandowskiego, ale przejście Ousmane Dembele do PSG spowodowało, że mistrzowie La Liga sprowadzili do klubu Joao Felixa wypożyczonego z Atletico Madryt.

CZYTAJ: Barcelona monitoruje sytuację kontraktową obrońcy Paris Saint-Germain

23-latek może pochwalić się trzema golami i czterema asystami w pierwszych 10 meczach dla klubu, ale nie wiadomo, czy w przyszłym roku dołączy do Blaugrany na stałe.