Barcelona przeprasza Viniciusa Juniora za skandaliczny komentarz członka zarządu

2
Vinícius: Jeśli sytuacja z rasizmem w Hiszpanii się nie poprawi, trzeba będzie zmienić miejsce mundialu. (zdjęcie: CNN, x)

Barcelona oficjalnie przeprosiła Viníciusa Júniora z Realu Madryt po incydencie, w którym dyrektor klubu Miquel Camps poczynił lekceważące i obraźliwe uwagi na temat brazylijskiego napastnika. Powszechnie krytykowane komentarze pojawiły się po występie Viníciusa podczas zwycięstwa Realu Madryt nad Bragą w Lidze Mistrzów.

Uwagi Campsa na platformie mediów społecznościowych X (wcześniej znanej jako Twitter) szybko wzbudziły zainteresowanie i reakcję w całej Hiszpanii.

„To nie rasizm, należy mu się spoliczkowanie za bycie klaunem i za popisywanie się, co pokazują te niepotrzebne i bezsensowne przekładanki w środku pola” – napisał Camps na Twitterze, odnosząc się do zachowania Viniciusa Juniora podczas meczu Realu Madryt z Bragą (2:1), gdy Brazylijczyk przez kilka sekund dryblował w miejscu przed rywalem.

Członek zarządu i zastępca rzecznika prasowego zarządu Barcelony usunął już wpis, ale głośno jest o tej sprawie w hiszpańskich mediach.

CZYTAJ: Robert Lewandowski wrócił do treningów

Wiceprezes Barcelony Rafa Yuste wypowiedział się w tej sprawie po zwycięstwie Barcelony nad Szachtarem Donieck. Yuste wyraził niewłaściwość komentarzy Campsa i zapewnił, że taki incydent się nie powtórzy. Stwierdził: „Nawet jeśli to przejęzyczenie, nie można tego robić. To był niefortunny tweet. Vini, jeśli mnie słyszysz, chcę powiedzieć, że to się nie powtórzy”.

Vinícius Júnior padł ofiarą rasistowskich ataków podczas meczów La Liga, w tym podczas niedawnego incydentu w Sevilli. Przedstawił także dowody w procesie trzech kibiców Valencii oskarżonych o rasistowskie znęcanie się nad nim podczas majowego meczu. Te przypadki rasizmu spotkały się z powszechnym potępieniem i wznowiły dyskusje na temat zwalczania rasizmu w piłce nożnej.

Kontrowersje wokół sytuacji Viníciusa dodały dodatkowego napięcia i uwagi do nadchodzącego El Clasico pomiędzy Barceloną a Realem Madryt, pierwszego w La Liga w tym sezonie. Główny trener Barcelony, Xavi Hernandez, wezwał do zmniejszenia napięcia przed meczem, podkreślając znaczenie fair play i wzajemnego podziwu.

Doniesienia sugerują, że prezes Realu Madryt Florentino Perez może zbojkotować mecz w ramach protestu przeciwko wpisowi w mediach społecznościowych. Trwający wiele godzin brak reakcji Barcelony na skandaliczny wpis sprawił, że Perez postanowił nie polecieć na sobotnie El Clasico. Rozwijająca się historia wzbudziła obawy co do ogólnej atmosfery wokół meczu.

Real Madryt jest obecnie liderem La Liga, ale trzecia Barcelona traci do niego zaledwie punkt.

Ponieważ oba kluby przygotowują się do długo oczekiwanego El Clásico, incydent ten przypomina, jak ważne jest wspieranie pełnego szacunku i włączającego środowiska w piłkarskim świecie, w którym gracze mogą rywalizować bez obawy przed rasistowskimi nadużyciami i dyskryminacją.

CZYTAJ: Felix zapowiada gotowość na El Clasico