Robert Kubica pojedzie w zespole swoich marzeń

4
Robert Kubica (fot. X)

Robert Kubica był w szczytowej formie, kiedy w 2011 roku zaczął interesować się nim zespół Ferrari, w którym Kubica od zawsze chciał jeździć. Niestety karierę Kubicy zahamował wtedy wypadek podczas wyścigów rajdowych, którego kierowca o mało co nie przepłacił życiem. Kubicy uda się jednak spełnić swoje marzenie, ponieważ właśnie ogłoszono, że Ferrari nawiązało z nim współpracę.

Robert Kubica jest najlepszym przykładem na to, że nie ma rzeczy niemożliwych. Po wypadku w 2011 roku, w którym prawie stracił rękę, był przygnieciony przez barierę z jezdni, przeszedł liczne operacje i do dziś boryka się z problemami z ręką, udowodnił, że jeśli tylko wierzy się w siebie, można dokonać czegoś, co innym wydawało się niemożliwe, i powrócić do F1. Polak wystartował w wyścigach ponownie w 2019 roku. Wypadek nie pozwolił mu pojechać w drużynie Ferrari w 2011 roku. Jego marzenie spełni się więc teraz.

Wypadek przerwał występy Kubicy w Formule 1 i pokrzyżował plany jego dalszej kariery. Jak przyznał sam Robert Kubica, w chwili wypadku był związany przedwstępną umową z zespołem Ferrari i po zakończeniu sezonu miał zostać przedstawiony jako nowy kierowca włoskiej ekipy. Nie stało się to wtedy, stanie się teraz. Robert Kubica od przyszłego sezonu będzie kierowcą AF Corse. W barwach włoskiej ekipy Polak ma startować w długodystansowych mistrzostwach świata, w których triumfował w tym roku z innym teamem. Kubica, odbywający w środę treningi na torze Imola, nie krył ogromnego zadowolenia z dołączenia do ekipy, która od lat obsługuje auta Ferrari.

CZYTAJ: L’Equipe: Neymar przeszedł z Barcelony do PSG z poważną kontuzją

CZYTAJ: Reprezentacja Polski poznała swoich przeciwników w United Cup