Cristiano Ronaldo zaskoczony postawą obrońcy Realu Madryt

3
„Royston przyprawiał Cristiano o zawrót głowy”. (zdjęcie: tcr.,X)

Odkryj intrygującą historię z boiska treningowego z udziałem Cristiano Ronaldo i Roystona Drenthe w Realu Madryt.

W historii Realu Madryt pojawił się ciekawy epizod z boiska treningowego z udziałem Cristiano Ronaldo i Roystona Drenthe, który rzuca światło na nieoczekiwane wyzwanie, które stały przed portugalską supergwiazdą.

CZYTAJ: Cristiano Ronaldo wysłał prezent-niespodziankę supergwieździe Realu Madryt

Rafael van der Vaart, były holenderski piłkarz, w programie Kick 't Met w telewizji Ziggo Sport opowiedział o zaskakujących umiejętnościach Drenthe w defensywie, które wprawiły Ronaldo w oszołomienie podczas sesji treningowych na Santiago Bernabeu.

Van der Vaart wspominał zapał Drenthe’a w starciu z byłym zawodnikiem Realu Madryt, podkreślając, że Holender potrafi stawić czoła znanemu napastnikowi dzięki szybkiemu tempu, zwinności i biegłości technicznej. Intensywność ich pojedynków doprowadziła Ronaldo, pięciokrotnego zdobywcę Złotej Piłki, do zmierzenia się z nieprzewidzianym dylematem, co zmusiło go do zmiany skrzydeł podczas sesji treningowych, ponieważ nie był w stanie rozszyfrować defensywnego podejścia Drenthe’a.

Dla mnie największym bólem było to, że Royston mógł być najlepszym lewym obrońcą, jakiego Holandia nigdy nie miała. Gdyby na bok odłożył swoje ego i ten swój uliczny styl gry, to jeszcze cztery lata temu wciąż grałby w reprezentacji na lewej obronie. Pamiętam, że na treningach bardzo lubił grać na Cristiano Ronaldo. Widział w tym wyzwanie. Sam sobie zadawał pytanie: „Cristiano? A kim on jest?”. On przyprawiał Cristiano Ronaldo o zawrót głowy. Był szybki, zwinny i techniczny. W pewnym momencie Cristiano wolał nawet przejść na lewe skrzydło, ponieważ nie miał już pomysłu na Drenthe – powiedział Rafael van der Vaart.

Cristiano Ronaldo nie wiedział, co zrobić ze zdolnością defensywną Roystona Drenthe’a.

Podczas gdy wiedza i umiejętności Ronaldo ugruntowały jego status jednego z największych piłkarzy wszechczasów, kariera Drenthe’a pozostawała opowieścią o niewykorzystanym potencjale. Niegdyś chwalony za wszechstronność, holenderski reprezentant nigdy nie osiągnął szczytu swoich możliwości podczas swojej kadencji w hiszpańskim klubie. Pomimo przelotnych przebłysków błyskotliwości, Drenthe usiłował spełnić pokładane w nim wzniosłe oczekiwania.

Odkrycie, że Drenthe potrafi wytrącić z równowagi Ronaldo podczas sesji treningowych, oferuje kontrastujące spojrzenie na dynamikę ich interakcji poza dniami meczowymi. Ronaldo, który podczas swojej kariery w Manchesterze United słynął przede wszystkim ze swojej biegłości na prawej stronie, pod okiem Manchesteru United i Realu Madryt stał się napastnikiem bijącym rekordy.

– Cristiano Ronaldo? Pamiętam, że na jednym z treningów obserwowałem jak ćwiczy rzuty wolne i pomyślałem sobie: „I on niby jest taki dobry?”. Na pierwszych treningach nie prezentował aż tak wysokiego poziomu. Nie sądziłem, że jest aż tak dobry. Jednak gdy rozpoczynał się mecz, wskakiwał na inny poziom i wszystko robił bardzo dobrze – dodał Van der Vaart.

Z drugiej strony, Drenthe nie wykorzystał szans, jakie stwarzał Real Madryt. Pomimo regularnych meczów, jego kariera w klubie dobiegła końca, nie zdając sobie sprawy z potencjału, który kiedyś przyciągnął uwagę.

CZYTAJ: Real Madryt i Aston Villa interesują się piłkarzem Bayeru Leverkusen

Anegdoty z boiska treningowego, takie jak ta z udziałem Drenthe’a i Ronaldo, rzucają światło na niewidziane bitwy i wyzwania, przed którymi stają gracze nawet w blasku reflektorów elitarnej piłki nożnej. Choć dziedzictwo największego strzelca Realu Madryt pozostaje niezatarte, historia Drenthe’go stanowi świadectwo złożoności i nieprzewidywalności kariery na najwyższych szczeblach profesjonalnej piłki nożnej.