Menadżer Liverpoolu Jürgen Klopp nie mógł powstrzymać się od komentarza po zapierającym dech w piersiach zwycięstwie Liverpoolu 4:3 nad Fulham w Premier League.
Menedżer Liverpoolu, Jurgen Klopp, nie mógł powstrzymać się od wyrażenia swojego zachwytu po zapierającym dech w piersiach zwycięstwie Liverpoolu 4:3 nad Fulham w Premier League. Podczas konferencji prasowej po meczu, Klopp nazwał ten mecz „meczem, którego nigdy nie zapomnisz”, podkreślając ekscytujący charakter spotkania.
CZYTAJ: Historyczny sukces Polaka! Pierwszy taki złoty medal dla Polski
Liverpool zwyciężył na Anfield, choć wydawało się, że mogą ponieść pierwszą porażkę u siebie od lutego. Wataru Endo i Trent Alexander-Arnold odwrócili sytuację w ostatnich minutach, zapewniając Liverpoolowi 11. zwycięstwo z rzędu u siebie w sezonie.
The Reds początkowo przegrywali 2:3, gdy w 80. minucie Bobby De Cordova-Reid strzelił gola dla Fulham, ale gol Wataru Endo w 87. minucie i gol Trenta Alexandra-Arnold w 88. minucie odmienił los Liverpoolu.
Jürgen Klopp powiedział, że późne, ekscytujące zwycięstwo Liverpoolu 4:3 nad Fulham było meczem, którego „ludzie nigdy w życiu nie zapomną”.
„Wynik był doskonały” – powiedział menadżer Liverpoolu. „Przy stanie 3:3 wszyscy widzieli, że chłopcy chcieli więcej, a ponieważ mieliśmy dzisiaj szczęście, udało nam się to osiągnąć – było to wyjątkowe doświadczenie. Nie sądzę, żeby ktokolwiek tutaj pomyślał przed meczem, że mecz Liverpool – Fulham będzie meczem, którego nigdy w życiu nie zapomnisz, ale tak się stało. Każdy, kto był tu dzisiaj, nigdy w życiu tego nie zapomni” – powiedział Klopp, potwierdzając nieoczekiwane emocje, jakie dostarczył ten mecz.
„Nigdy nie widziałem meczu, w którym wzięło udział tak wielu światowych graczy” – powiedział Klopp.
Jürgen Klopp en feu ! 🇩🇪❤️🔥 [@LFC] #LFC #LIVFULpic.twitter.com/3LBQzQkP0K
— Liverpool 🇫🇷 (@RedsFrance) December 3, 2023
Alexander-Arnold po meczu został okrzyknięty „prawdziwym liderem” w wygranym meczu.
Wśród wszystkich bramek, Alexander-Arnold był na boisku, udowadniając w równym stopniu swoją wszechstronność, jak i jakość. Miał wpływ na cały mecz i zdobył prawo do zdobycia zwycięskiego gola w 88. minucie. Mając piłkę u stóp, jego zasięg podań pozwolił Liverpoolowi zmienić kierunek gry, a 25-latek swoim zdecydowanym uderzeniem wykazał się ogromnym spokojem.
„Zmienialiśmy system kilka razy i zadziałało. Nie zawsze tak jest, ale dzisiaj się sprawdziło” – powiedział Klopp. „Nikt nie ma wątpliwości, jak bardzo cenię Trenta. Odkąd tu jestem, jego rozwój jest szalony. Dziś był prawdziwym liderem na boisku i to prawdopodobnie największa poprawa.”
„Chłopcy muszą być dumni z tego, czego dokonali. Dzisiejszego popołudnia odbył się wspaniały mecz Premier League” – powiedział Klopp.
CZYTAJ: Adam Małysz świętuje 46 urodziny. Ma ważny przekaz do fanów
To dramatyczne zwycięstwo pozwoliło The Reds wyprzedzić Manchester City, który w niedzielny wieczór zremisował 3:3 z Tottenhamem. Dodatkowo, stworzyło to niewielką przewagę pomiędzy Liverpoolem a Tottenhamem Hotspur Ange Postecoglou, dzięki czemu podopieczni Kloppa zajęli drugie miejsce w lidze, tracąc dwa punkty jedynie do Arsenalu Mikela Artety.
Patrząc w przyszłość, Liverpool stanie przed pozornie łatwiejszym wyzwaniem, które nastąpi 6 grudnia, gdy zmierzy się z Sheffield United.
Sheffield United po porażce 0:5 ze znajdującym się w dolnej części tabeli Burnleyem daje drużynie Kloppa szansę na kontynuację imponującej passy w Premier League.