Menedżer Manchesteru United, Erik ten Hag, przyznał, że między nim a kilkoma zawodnikami może być nić nieporozumienia.
Menadżer Manchesteru United, Erik ten Hag, przyznał, że pomiędzy kilkoma zawodnikami mogą występować różnice zdań co do jego metod coachingowych.
CZYTAJ: David De Gea z Man United łączony z szokującym transferem!
Pomimo ostatnich doniesień medialnych sugerujących potencjalny bunt przeciwko menadżerowi, Ten Hag wyraził pewność, że zespół zmierza w dobrym kierunku. Podkreślił, że większość zawodników popiera proaktywny, dynamiczny i odważny styl gry zespołu, jednak Ten hag pozostaje otwarty na wysłuchanie odmiennych opinii i wyjaśnia, że jedynie „jeden lub dwóch” zawodników wyraziło sprzeciw.
Obecny sezon był dla Manchesteru United wyzwaniem, co oznaczało jego najgorszy start od sezonu 1973/74, który doprowadził do spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej. Warto zauważyć, że zespół miał trudności w spotkaniach z przeciwnikami z pierwszej połowy Premier League i przegrywał każdy taki mecz. Pomimo tych niepowodzeń, Ten Hag pozostaje optymistą co do postępów drużyny, podkreślając ciągłą transformację i rozwój.
CZYTAJ: Zaskakujący plan Joanny Jędrzejczyk: chce tam wrócić na swoje 40. urodziny
Podczas konferencji prasowej menedżer stwierdził: „Zawsze będą trudne chwile! W każdej podróży podążamy we właściwym kierunku i wiem, że dotrzemy tam, gdzie chcemy. Dlaczego? Zobacz moje rekordy. Gdziekolwiek byłem, w każdym sezonie, osiągałem swoje cele. Jeśli będziemy trzymać się razem, będziemy trzymać się planu i strategii, dotrzemy tam, gdzie chcemy”. Trener podkreślił budowę, rozwój zespołu i potencjalny wkład młodych zawodników w przyszły sukces Manchesteru United.
🗣️ Erik ten Hag:
“There will always be tough times, eh! In every journey & we are in the right direction & i know we will get there where we want to be because see my record, everywhere where i was, in every season, eh, i got my targets!”🇳🇱 pic.twitter.com/ewifz9N2VH
— 𝗧𝗲𝗻 𝗛𝗮𝗴’𝘀 𝗥𝗲𝗱𝘀 ✍🏼🇳🇱 (@TenHagBall_) December 5, 2023
Nadchodzące spotkanie z Chelsea to dla Erika ten Haga kluczowa szansa na odwrócenie negatywnego trendu. W obliczu trudnego okresu świątecznego, w tym starcia z Bournemouth, zdobycie maksymalnej liczby punktów staje się koniecznością dla Man United, ponieważ chcą zmniejszyć dystans do lidera ligi, Arsenalu. Menedżer ma nadzieję, że pozytywny wynik przeciwko Chelsea przyczyni się do rozwoju zespołu i pomoże umocnić jego pozycję w Premier League. Mecz z Chelsea rozpocznie się dziś o godzinie 21:15.