Obrońca Wolverhampton Wanderers, Rayan Ait-Nouri, łączony jest z odejściem z klubu pod koniec sezonu, a kluby takie jak Arsenal, Liverpool i Manchester City chętnie go ściągną do siebie.
Z raportu „The Mirror” wynika, że obrońca będzie kosztować tego lata 50 milionów funtów i ciekawie będzie zobaczyć, który z trzech klubów jako pierwszy przedstawi oficjalną propozycję.
Manchester City musi zmierzyć się z rywalizacją ze strony Arsenalu i Liverpoolu o pozyskanie 22-letniego lewego obrońcy Wolves, Rayana Aït-Nouriego.
🚨 Manchester City face competition from Arsenal and Liverpool to sign Wolves' 22-year-old left-back Rayan Aït-Nouri.
(Source: @MirrorFootball ) pic.twitter.com/gzkEVhyzzx
— Transfer News Live (@DeadlineDayLive) April 22, 2024
Manchester City potrzebuje wzmocnienia na lewej obronie, a 22-letni obrońca może okazać się wartościowym nabytkiem.
22-latek udowodnił, że jest niezawodnym zawodnikiem w Premier League, a reprezentant Algierii z pewnością jest wystarczająco dobry, aby grać w najlepszych drużynach w kraju.
Tymczasem Arsenal ma Oleksandra Zinczenkę jako jedynego niezawodnego lewego obrońcę w klubie. Oczekuje się, że Nuno Tavares i Kieran Tierney zostaną sprzedani pod koniec sezonu.
Kanonierzy także muszą wzmocnić tę pozycję, a obrońca „Wilków” wydaje się być idealnym kandydatem.
CZYTAJ: Xavi został drugim trenerem w historii Barcelony, który tego dokonał
Liverpool musi pozyskać Rayana Ait-Nouriego
Podobnie Liverpool potrzebuje wzmocnienia także w przypadku lewego obrońcy. Andrew Robertson nie był w najlepszej formie w tym sezonie, a Kostas Tsimikas również spisał się słabo.
22-letni obrońca „Wilków” nie tylko pomoże drużynie ulepszyć grę w defensywie, ale także doda jej bardzo potrzebnej przewagi w ataku. W tym sezonie Ait-Nouri spisał się imponująco na obu końcach boiska.
Możliwość dołączenia do klubów takich jak Arsenal, Liverpool i Manchester City będzie dla młodego obrońcy dość kusząca i będzie chciał w każdym z tych klubów rywalizować o trofea. Ciekawie będzie zobaczyć, gdzie ostatecznie trafi.
Tymczasem cena wywoławcza 50 milionów funtów to cena premium i trzy kluby mogą chcieć pozyskać obrońcę za rozsądniejszą cenę.
CZYTAJ: Syn Diego Simeone zamierza latem zmienić klub