Mimo że Barcelona ogłosiła kontynuację pracy Xaviego, pozycja trenera Blaugrany jest niepewna. Dlatego Joan Laporta i spółka przygotowują opcje na lato 2025 roku, kiedy wygaśnie kontrakt Xaviego.
Barcelona nie marnuje czasu i już ma wytypowanego wymarzonego następcę Xaviego.
Po odpadnięciu Paris Saint-Germain z Ligi Mistrzów po meczu z Borussią Dortmund, pozycja głównego trenera PSG Luisa Enrique’a może zostać zachwiana i według Diario Sport, Barcelona monitoruje sytuację wokół swojego byłego mentora.
Barcelona rozważa sprowadzenie do klubu menedżera PSG Luisa Enrique, który miałby zastąpić Xaviego w 2025 roku.
🚨 Barcelona are considering bringing PSG manager Luis Enrique back to the club to succeed Xavi in 2025.
(Source: @Sport) pic.twitter.com/GbP6elasYg
— Transfer News Live (@DeadlineDayLive) May 8, 2024
Na Camp Nou liczą, że specjalista nie zasiądzie do stołu negocjacyjnego z obecnym pracodawcą, z którym wiąże go kontrakt do lata 2025 roku.
Jego kontrakt z Paris Saint-Germain wygasa pod koniec czerwca 2025 roku, a więc w momencie, gdy przestanie obowiązywać także umowa Xaviego.
Władze PSG deklarują pełne zaufanie do Enrique, jednak takie słowa nie padają z ich ust po raz pierwszy. Kolejne niepowodzenie może przesądzić o braku nowej umowy.
CZYTAJ: Mbappé został zapytany, komu będzie kibicował w półfinale Ligi Mistrzów
Barcelona ma nadzieję, że 54-latek nie zwiąże się nowym długoterminowym kontraktem z PSG, aby móc podpisać z nim umowę w najbliższej przyszłości.
Jednak na rozmowy przyjdzie czas. Teraz władze Barcelony pragną jak najszybciej zapomnieć o zmierzającej do końca kampanii i skupić się na nowym rozdaniu – z Xavim w roli głównej.
CZYTAJ: Supertalent PSG chce latem wrócić do Barcelony