Mimo że młody skrzydłowy Benfiki, José Melro, nie zadebiutował w podstawowym składzie „Orłów”, od dłuższego czasu był celem czołowych klubów, czemu Benfica Lizbona stara się przeciwdziałać.
Skrzydłowy niedawno przedłużył kontrakt z Benfiką do 2027 roku, a Marca poinformowała, że nowa umowa zawiera zwiększoną klauzulę o wysokości aż 60 milionów euro.
CZYTAJ: Reprezentantka Polski złapana na dopingu, nie pojedzie na igrzyska olimpijskie
José Melro podpisał nowy kontrakt z Benfiką, ważny do czerwca 2027 roku. Umowa zawiera klauzulę odstępnego w wysokości 60 milionów euro za urodzonego w 2004 roku utalentowanego zawodnika.
José Melro assinou um novo acordo com o Benfica válido até junho de 2027.
O acordo inclui uma cláusula de rescisão de € 60 milhões para o talento nascido em 2004. pic.twitter.com/krNAOwAEEr
— 433SLB (@SLB433) July 16, 2024
Główny trener „Orłów”, Roger Schmidt, wierzy w niego i widzi w nim przyszłego głównego zawodnika drużyny, a Rui Costa był siłą napędową przedłużenia kontraktu.
Jednocześnie sam Melro wzbudził zainteresowanie takich klubów jak Barcelona i Lille. Stary kontrakt 20-latka wygasał latem 2025 roku i sądzono, że tegoroczne lato będzie dla lizbońskiego klubu ostatnią szansą na wykorzystanie skrzydłowego.
CZYTAJ: Młody napastnik Barcelony może kontynuować karierę w Arabii Saudyjskiej
Benfica ceni jednak swoje młode talenty, a Barcelona będzie musiała poszukać innych opcji wzmocnienia swojej drużyny.