Jednym z głównych celów Monzy na letnie okienko transferowe było wzmocnienie linii bramkarzy, ale jak dotąd klub ten ma trudności ze znalezieniem odpowiedniego kandydata.
Były bramkarz Realu Madryt i PSG, Keylor Navas, był bliski wzmocnienia pozycji bramkarza Monzy, ale według Gianluca Di Marzio, nie zobaczymy go w składzie nowicjusza Serie A.
Kostarykańczyk przygotowywał się nawet do badań lekarskich, ale w ostatniej chwili klub i agenci zawodnika nie doszli do porozumienia w sprawie warunków kontraktu, przez co negocjacje zakończyły się fiaskiem.
Przejście Keylora Navasa do Monzo może zostać zablokowane po tym, jak nowa runda rozmów ujawniła znaczne różnice między stronami, pomimo zarezerwowanych badań lekarskich i podróży.
CZYTAJ: Roma ogłosiła podpisanie kontraktu ze skrzydłowym Juventusu
Keylor Navas' move to Monzo may be blocked after a new round of talks brang significant differences between parties, despite medicals and travel booked, via @FabrizioRomano 🇨🇷❌🔴⚪️#ACMonza | #PSG pic.twitter.com/bB743o9d2H
— Transfer Core (@TransferCore_) July 30, 2024
Wcześniej informowano, że strony osiągnęły porozumienie. Miał to być oczny kontrakt z opcją przedłużenia na kolejny sezon.
Uważa się, że teraz priorytetowym kandydatem będzie były bramkarz AS Romy, Rui Patricio.
CZYTAJ: Polskie szpadzistki wywalczyły medal na igrzyskach w Paryżu
Wcześniej media donosiły także, że Monzie zaproponowano bramkarza Juventusu Wojciecha Szczęsnego, ale klub zaprzeczył jakimkolwiek negocjacjom.