Tottenham rozpoczął nowy sezon Premier League od remisu 1:1 z Leicester.
Główny trener „Kogutów”, Ange Postecoglou, wyraził swoje rozczarowanie wynikiem. Według Postecoglou, ten wieczór był frustrujący dla zespołu.
„Rozczarowujący wieczór dla nas. Pierwsza połowa znakomita, kontrolowaliśmy grę, ale marnowaliśmy straty pod bramką. Druga połowa była taka sama. Dobrze rozpoczęliśmy, a kiedy Leicester strzelił gola, straciliśmy panowanie nad sobą” – stwierdził trener.
Wspomniał również, że problem ten nękał ich także w zeszłym roku. Zespół musi dalej ciężko pracować i być bardziej bezwzględny pod bramką.
„To był problem, który mieliśmy również w zeszłym roku. Musimy dalej ciężko pracować i być nieco bardziej bezwzględni przed bramką. Czasami podejmowaliśmy złe decyzje. Kiedy dominujemy, powinniśmy być poza zasięgiem wzroku. strzelić gola, a my nie strzeliliśmy gola. Dominacja jest świetna, ale jeśli nie strzelasz gola, to nie ma żadnego znaczenia”.
„Takie marnotrawstwo dzisiejszego wieczoru jest rozczarowujące.”
„To nie nasz futbol ani nasz wysiłek. Aby osiągnąć rezultaty, musisz być znacznie bardziej bezwzględny w ostatnich tercjach. Jeśli tego nie zrobimy, nie otrzymamy nagród, na jakie zasługujemy. Odpowiedzialność spoczywa na mnie. Jestem trenerem”.
„Wszyscy spisali się dobrze, ale ostatecznie nie udało nam się osiągnąć celu, który chcieliśmy osiągnąć. Musimy zamienić dobre występy w wyniki” – dodał Postecoglou.
CZYTAJ: Brighton zapewnił sobie najdroższy transfer w historii klubu
🚨Ange Postecoglou:
🗣️“Everyone performed well but ultimately defeats the purpose of what we’re trying to achieve. Win games of football & bridge the gap with the top teams, we need to turn good performances into outcomes.”
📺[@HaytersTV]#THFC | #COYSpic.twitter.com/pu4ajgzXvU
— Last Word On Spurs (@LastWordOnSpurs) August 20, 2024
Podsumowując, Pedro Porro strzelił gola w 29. minucie, ale legenda Leicester Jamie Vardy wyrównał wynik w 58. minucie.
CZYTAJ: Historyczne osiągnięcie i triumf Polki: przepłynęła kanał La Manche