Skrzydłowy Bayernu Monachium nie przeniesie się do Arabii Saudyjskiej

4
Przyszłość Kingsleya Comana wyjaśniona. Wszystko jest już jasne. (zdjęcie: Anam Afreen, x)

W ostatnich dniach okna transferowego pojawiło się wiele plotek na temat skrzydłowego Bayernu Monachium Kingsleya Comana. Podawano, że może opuścić klub i przenieść się do Arabii Saudyjskiej.

Sam zawodnik odrzucił tę opcję i postanowił zostać w Monachium. Teraz Bayern Monachium potwierdził te informacje. Dyrektor sportowy klubu, Max Eberl, oświadczył, że osiągnęli porozumienie z Al-Hilal, ale Coman zdecydował się pozostać.

CZYTAJ: Wiktoria Gadajska zdobyła srebro i ustanowiła nowy rekord Polski

Bayern początkowo był otwarty na sprzedaż Comana, nowy trener drużyny obdarzył większym zaufaniem nowicjusza Michaela Olise. W klubie zasugerowali nawet Arsenalowi i Liverpoolowi, że mogliby podpisać kontrakt ze skrzydłowym, który został umieszczony na liście transferowej.

Max Eberl po niedzielnym starciu Bayernu z Freiburgiem potwierdził, że Coman nigdzie się nie rusza. 

– Wszystko jasne. „King” zostaje z nami – potwierdził dyrektor sportowy 33-krotnego mistrza Niemiec, cytowany przez Maximiliana Kocha.

W zeszłym sezonie Coman strzelił 3 gole i zaliczył 3 asysty w 17 meczach Bundesligi, ale opuścił prawie całą drugą połowę z powodu kontuzji. ​​Ogółem Coman ma 64 gole i 66 asyst w 296 meczach.

CZYTAJ: Thomas Müller o przedłużeniu kontraktu z Bayernem Monachium