Obecne wyniki Manchesteru United mogą zadowolić tylko krytyków klubu. Na tym tle, presja na trenera Erika ten Haga znacznie wzrosła. Pomimo niepowodzeń, Holender nadal emanuje pewnością siebie.
Erik ten Hag stwierdził, że Manchester United jest „wściekły” po przegranej 0:3 z Tottenhamem w niedzielę i musi wykorzystać to jako motywację przeciwko FC Porto w czwartek w meczu, który menedżer może musieć wygrać, aby zachować pracę.
W dość nietypowym oświadczeniu Ten Hag przyznał, że jego drużyna jest „szalona”, ale uważa, że to szaleństwo jest źródłem motywacji dla zawodników na boisku:
„Jesteśmy wściekli, wściekli na siebie… ale z tego szaleństwa musimy czerpać motywację. Każdy musi wziąć odpowiedzialność, a zaczyna się to ode mnie jako menedżera. Ale na boisku mamy umiejętności przywódcze i musimy się podnieść” – powiedział Ten Hag, cytowany przez Fabrizio Romano.
Erik ten Hag powiedział, że on i jego piłkarze Manchesteru United są „wściekli” z powodu obecnego kryzysu i wezwał ich do wyładowania swojej złości na FC Porto.
Erik ten Hag said he and his Manchester United players are “mad” over their current crisis and has called on them to take it out on Porto | @DiscoMirrorhttps://t.co/lC9eKMVeR7 pic.twitter.com/4pLRmg6BB9
— Mirror Football (@MirrorFootball) October 2, 2024
Warto zauważyć, że Holender wcześniej ostro odpowiedział na krytykę, stwierdzając, że wie, jak zdobywać trofea.
CZYTAJ: „Udowodniłem, że potrafię wygrywać”. Ten Hag odpowiedział na krytykę
Słaba gra Manchesteru United przeciwko „Spurs” postawiła pozycję Ten Haga w niepewności, a ponieważ drużyna spadła na 13. miejsce w Premier League, rozpaczliwie potrzebuje reakcji w Lidze Europy w czwartek.
„Jak zawsze, gdy nie wygrywamy, jesteśmy bardzo rozczarowani i wściekli; wściekli na siebie, a zwłaszcza, gdy przegrywasz mecz taki jak w niedzielę” – powiedział Ten Hag. „Poza tym, gdy musieli grać tak długo w 10 graczy, a po tym, jak czerwona kartka [Bruno Fernandesa] została uchylona, to daje frustrację, ponieważ tak długi czas gry w 10 oczywiście nigdy nie jest na Twoją korzyść i miał prawdziwy wpływ na grę, ale musimy sobie z tym poradzić. Jesteśmy wściekli i z tego szaleństwa musimy czerpać motywację i przejść do następnego meczu”.
CZYTAJ: David Moyes jest bliski zaskakującego powrotu do Premier League
Kontrolowany przez Sir Jima Ratcliffe’a dział piłkarski Man United, którym kieruje Dan Ashworth, dyrektor sportowy, i dyrektor techniczny Jason Wilcox, oceni reakcję zespołu w nadchodzących meczach z FC Porto, a następnie z Aston Villą w niedzielę, zanim podejmie decyzję dotyczącą przyszłości menedżera. Ten Hag został zapytany, czy otrzymał od nich jakieś zapewnienia od niedzieli, że jego praca jest bezpieczna.
„Rozmawiamy codziennie” – powiedział Ten Hag. „Jesteśmy na wspólnej drodze – zawarliśmy to porozumienie latem.”
„Każdy musi wziąć odpowiedzialność, a zaczyna się to ode mnie jako menedżera. Ale także na boisku”.