Osimhen opowiada o planach transferowych przed Galatasaray

0
Victor Osimhen został wypożyczony z Napoli. (zdjęcie: Peşindeyiz Galatasaray, x)

Tuż przed zamknięciem okna transferowego, Victor Osimhen opuścił swój były klub Napoli i został wypożyczony do Galatasaray. Nigeryjski napastnik początkowo miał zupełnie inny plan: chciał opuścić Włochy dopiero zimą.

Po nieudanych transakcjach z Paris Saint-Germain i Al-Ahli, przyszłość Victora Osimhena w Napoli wydawała się niemal pewna, gdy letnie okno transferowe zbliżało się do ostatnich godzin.

Nigeryjski napastnik, który stał się kluczową postacią w klubie Serie A, znalazł się na rozdrożu. Kluby w całej Europie i poza nią wyraziły zainteresowanie pozyskaniem dynamicznego napastnika, ale nie osiągnięto porozumienia. PSG, francuski gigant, i Al-Ahli, ambitny klub saudyjski, byli najbliżej pozyskania jego podpisu, ale oba ruchy ostatecznie upadły. Osimhen zastanawiał się nad swoją przyszłością, a Napoli spodziewało się, że pozostanie w klubie w przewidywalnej przyszłości.

Rozmyślając o tych napiętych tygodniach, Osimhen podzielił się swoimi przemyśleniami w rozmowie z TRT Spor, gdzie ujawnił, że pierwotnie planował zostać w Napoli do stycznia. „Miałem plany zostać jeszcze przez trzy lub cztery miesiące, a następnie wyjechać w styczniu” – wyjaśnił 24-letni napastnik. Zaakceptował pomysł pozostania we Włoszech trochę dłużej, mając nadzieję na bardziej odpowiedni transfer, który odpowiadałby jego ambicjom. „Na początku chciałem zostać, ponieważ nie dostałem transferu, na jaki zasługiwałem” – powiedział, wyrażając pewną frustrację z powodu tego, jak przebiegały negocjacje.

Wszystko się jednak zmieniło, gdy trener Galatasaray, Okan Buruk, zwrócił się bezpośrednio do niego. „Następnie zadzwonił trener Galatasaray”, wspomina Osimhen. Buruk, ceniony za swój strategiczny zmysł i umiejętności motywacyjne, zdołał przykuć uwagę napastnika przekonującymi słowami. „Miał przekonującą historię”, przyznał Osimhen, ujawniając, jak Buruk przedstawił projekt Galatasaray, aspiracje drużyny na sezon i jak Osimhen będzie centralnym punktem ataku. Turecki klub, jeden z największych w kraju, z bogatą historią i oddaną bazą fanów, od dawna starał się o transfer, który będzie miał znaczenie, a Osimhen idealnie pasował do tego profilu.

Gdy Osimhen rozważał swoje opcje, zaczął poważniej rozważać ofertę. Jednym z kluczowych czynników, który pomógł mu podjąć decyzję, był prestiż i powaga klubu. „Kiedy zobaczyłem, jak poważny jest Galatasaray jako klub, od razu poczułem, że to właściwa decyzja” — zauważył Osimhen. Galatasaray, ze swoim bogatym dziedzictwem, niezmiennie jest czołowym pretendentem zarówno w tureckiej Süper Lig, jak i w rozgrywkach europejskich. To klub z ambicjami, a dla zawodnika kalibru Osimhena możliwość rywalizacji na najwyższym poziomie była ważna.

CZYTAJ: Victor Osimhen wyjaśnia, dlaczego wybrał Galatasaray

Osimhen miał również osobiste powiązania z Galatasaray, chodziło o jego podziw dla Didiera Drogby, ikony futbolu i jednego z najbardziej wpływowych afrykańskich piłkarzy wszech czasów. Drogba, znany ze swojej silnej obecności na boisku i przywództwa, spędził dwa udane sezony w Galatasaray, gdzie pomógł klubowi zdobyć kilka tytułów krajowych i pozostawił niezatarty ślad na tureckim krajobrazie piłkarskim. Osimhen, który dorastał jako idol Drogby, uznał możliwość pójścia w jego ślady za spełnienie marzeń. „Drogba też tu grał” – powiedział z uśmiechem, nawiązując do swojego bohatera z dzieciństwa. „Nie sądzę, żeby było inne miejsce, w którym byłbym teraz szczęśliwszy”.

Victor Osimhen: „Dla mnie to zaszczyt trafić do Galatasaray. Drogba jest jednym z moich bohaterów, grał również w tym klubie”.

Decyzja Osimhena o dołączeniu do Galatasaray nie dotyczyła tylko potencjału klubu na boisku, ale także emocjonalnej więzi, którą czuł. Zawsze podziwiał podróż Drogby, a szansa gry dla tego samego klubu, w którym Drogba kiedyś nosił koszulkę z numerem 11, wydawała się przeznaczeniem. „Uważam, że nie ma innego miejsca, które pasowałoby mi lepiej w tym momencie mojej kariery” — powiedział Osimhen.

Na jego decyzję wpłynęło również przyjęcie, jakie otrzymał od fanów Galatasaray. Znani ze swojego pełnego pasji wsparcia, fani powitali Osimhena z otwartymi ramionami. „Chcę podziękować fanom Galatasaray za to, jak mnie przyjęli” — powiedział, wyrażając wdzięczność za ogromne wsparcie, jakie powitało go po przybyciu.

CZYTAJ: Osimhen poleciał do Turcji. Jak przywitali go fani na lotnisku? (VIDEO)

Pomimo późnego transferu, Osimhen nie tracił czasu, wywierając wpływ na boisku. Jego przybycie, choć opóźnione, przyniosło natychmiastowe rezultaty dla Galatasaray. Nigeryjski napastnik pojawił się tylko cztery razy w tym sezonie, ale jego wkład był kluczowy.

W tych czterech meczach Osimhen strzelił już dwa gole i zaliczył cztery asysty. Jego umiejętności strzeleckie i umiejętność ustawiania kolegów z drużyny szybko zjednały mu sympatię zarówno fanów, jak i kolegów z drużyny. Jedna z jego asyst miała miejsce w wyczekiwanym derbowym meczu z Fenerbahçe, zaciekłym rywalem Galatasaray, w którym Osimhen odegrał kluczową rolę. Jego występ w tym meczu był dowodem jego umiejętności radzenia sobie w sytuacjach pod presją, co sprawiło, że w krótkim czasie stał się ulubieńcem fanów.

Dla Osimhena, przeprowadzka do Turcji oznacza nowy rozdział w jego karierze. Po tym, jak udowodnił swoją wartość we Włoszech w Napoli, gdzie pomógł im osiągnąć znaczące sukcesy, napastnik skupia się teraz na osiągnięciu podobnego sukcesu z Galatasaray. Jego podróż z Nigerii do Turcji przez Włochy była pełna wyzwań, ale na każdym kroku stawał na wysokości zadania. Jego determinacja, talent, a teraz jego związek z klubem o bogatej historii i zagorzałych kibicach przygotowały grunt pod to, co może być najbardziej ekscytującym okresem w jego dotychczasowej karierze.

W miarę postępu sezonu, wszystkie oczy będą zwrócone na Osimhena, aby zobaczyć, jak przystosowuje się do życia w tureckiej lidze i jak może powtórzyć sukces swojego idola, Didiera Drogby. Jeśli jego wczesne występy są jakimkolwiek wyznacznikiem, wydaje się, że Galatasaray znalazł swoją następną gwiazdę, kogoś, kto jest w stanie poprowadzić ich do chwały na wielu frontach.