Trener Realu Madryt Carlo Ancelotti nie miał ochoty na długie rozmowy o piłce nożnej w poniedziałkowe popołudnie podczas konferencji prasowej przed meczem Ligi Mistrzów ze swoim byłym klubem AC Milanem. Włoski trener został dotknięty skutkami klęski żywiołowej w Hiszpanii.
Mecz ligowy pomiędzy drużynami Valencia i Real Madryt, pierwotnie zaplanowany na sobotni wieczór, został przełożony z powodu nadzwyczajnych i katastrofalnych opadów deszczu, które nawiedziły południowo-wschodnią część Hiszpanii.
Region Walencji, szczególnie dotknięty powodzią, doświadczył bezprecedensowej powodzi, która tragicznie pochłonęła życie ponad dwustu osób. Skala katastrofy spowodowała przesiedlenie tysięcy ludzi, zalanie domów i poważne uszkodzenie kluczowej infrastruktury, co nadwyrężyło lokalne wysiłki reagowania kryzysowego i pozostawiło szlak zniszczeń.
Powódź wywołała powszechne obawy humanitarne, trwają akcje ratunkowe, podczas których zespoły nieustannie pracują nad odnalezieniem i udzieleniem pomocy uwięzionym lub zaginionym. Rząd ogłosił stan wyjątkowy na dotkniętych obszarach, mobilizując zasoby i koordynując działania z lokalnymi władzami w celu zapewnienia pomocy i wsparcia dotkniętym społecznościom. Media społecznościowe zostały zalane obrazami i filmami pokazującymi całe ulice zamienione w rzeki, pojazdy porwane przez silne prądy i mieszkańców ewakuowanych łodziami i helikopterami.
Wsparcie od Ancelottiego, trenera Realu Madryt
Carlo Ancelotti, wyraźnie wzruszony, wyraził głębokie współczucie dla tych, którzy cierpią z powodu klęski żywiołowej. „To był tydzień pełen tragedii i smutku. Nasze myśli są z ludźmi w Walencji i wszystkich innych dotkniętych regionach. Mam nadzieję, że rozumiecie, że trudno mi teraz mówić o piłce nożnej. Jesteśmy również częścią tego kraju. Z szacunku dla wszystkich, którzy radzą sobie z tą tragedią, chcę, aby było to tak krótkie i zwięzłe, jak to możliwe” — powiedział Ancelotti, podkreślając powagę sytuacji.
Wypowiedzi włoskiego trenera znalazły oddźwięk u wielu, podkreślając, że nawet w świecie futbolu o wysoką stawkę, człowieczeństwo i empatia mają pierwszeństwo w momentach kryzysu narodowego. Dodał: „Widzimy również wszystkie obrazy w telewizji i czytamy o wydarzeniach. Zniszczenia rozdzierają serce, a osobiste historie, które słyszymy, są jeszcze bardziej rozdzierające. Przygotowujemy się do meczu z AC Milanem, ponieważ jesteśmy profesjonalistami i oczywiście chcemy wygrać, ale piłka nożna powinna być świętem dla każdego. Powinniście móc wyczekiwać go z rodziną i przyjaciółmi i cieszyć się nim. Na razie piłka nożna schodzi na dalszy plan”.
CZYTAJ: Polskie kobiety w historycznym debiucie na Mistrzostwach Świata
Wpływ na społeczność piłkarską
Komentarze Ancelottiego odzwierciedlają nastroje podzielane przez wielu w społeczności piłkarskiej, gdzie zawodnicy i personel mają osobiste powiązania z dotkniętymi obszarami. Kluby, zawodnicy i kibice okazali solidarność poprzez różne inicjatywy, w tym zbiórki funduszy i publiczne przesłania wsparcia. Real Madryt, znany ze swoich inicjatyw humanitarnych i zasięgowych, ma przyczynić się do działań pomocowych, co dodatkowo pokazuje zaangażowanie klubu w pomoc społecznościom w potrzebie.
Wśród tych ponurych refleksji, Ancelotti odniósł się również do kwestii związanych z nadchodzącym meczem Ligi Mistrzów z AC Milanem. Zapytany, czy mecz powinien się odbyć w tych okolicznościach, Ancelotti nie był zdecydowany: „Nie mamy nic do powiedzenia w tej sprawie, nie mamy żadnej władzy w tej sprawie” – wyjaśnił, pozostawiając takie decyzje władzom.
Nawiązanie go Złotej Piłki 2024
Pomimo powagi konferencji prasowej, Ancelotti poruszył kwestię niedawnej ceremonii wręczenia Złotej Piłki, która wywołała dyskusje w kręgach piłkarskich. Pomocnik Manchesteru City, Rodri, został nagrodzony Złotą Piłką, wyprzedzając gwiazdy Realu Madryt Viníciusa Júniora, Daniego Carvajala i Jude Bellinghama.
CZYTAJ: Złota Piłka 2024 dla Hiszpana!
Odnotowano decyzję Realu Madryt o zbojkotowaniu ceremonii w Paryżu, chociaż Ancelotti, który nie był obecny, został nagrodzony tytułem Najlepszego Trenera Roku.
CZYTAJ: Real Madryt i Vinícius „zbojkotowali” galę Złotej Piłki
„Cieszę się z tego, ale ceremonia wręczenia Złotej Piłki jest już za nami. Chcę pogratulować wszystkim zwycięzcom. Zwycięstwo w finale Lidze Mistrzów 1 czerwca było już naszą Złotą Piłką” – stwierdził Ancelotti, podkreślając zbiorowe osiągnięcia klubu ponad indywidualne wyróżnienia.
🗣️ Carlo Ancelotti: "I congratulate whoever won at Ballon d'Or awards but my Ballon d'Or was won on June 1st, in the CL Final." pic.twitter.com/gLxmgOeTLp
— Madrid Zone (@theMadridZone) November 4, 2024
Solidarność poza piłką nożną
Ostatnie słowa trenera podkreśliły szersze znaczenie empatii i jedności, przypominając wszystkim, że w chwilach kryzysu ludzkie połączenie przewyższa znaczenie jakiegokolwiek meczu lub wyróżnienia. Tragedia w Walencji i okolicach służy jako surowe przypomnienie kruchości życia i siły solidarności.
Podczas gdy świat piłki nożnej przygotowuje się do kolejnej rundy rozgrywek, Real Madryt podchodzi do niej z poczuciem uroczystego szacunku, podkreślając, że czasami sama gra jest drugorzędna w stosunku do wydarzeń w świecie rzeczywistym, które wpływają na życie daleko poza boiskiem.