Barcelona lata na trenerskich skrzydłach Hansiego Flicka. Co najmniej sześć punktów przewagi nad Realem Madryt w La Liga, kolejnym święcie bramek w Lidze Mistrzów w środę. Niemiecki trener reprezentuje zupełnie inny styl niż piłkarze Barcy pod wodzą Xaviego, ale za to jakiż efekt!
Było kilku takich, którzy unieśli brwi w Barcelonie, gdy okazało się, że Niemiec bez doświadczenia w Barcelonie i bez doświadczenia w La Liga zastąpi ikonę klubu Xaviego. Po prawie czterech miesiącach sezonu nie ma ani jednej osoby, która by narzekała.
PRZECZYTAJ: Per-Mathias Høgmo wysoko na liście życzeń klubu z 12 tytułami ligowymi
Nie tylko na boisku Flick zmienił grę Bara od czasów Xaviego, trener prowadzi według surowego niemieckiego reżimu, w którym nie ma miejsca na uniki czy brak profesjonalizmu.
Pedri opowiada w programie Cuatro „Martinez y Hermanos” o dużej zmianie w scenach.
„Xavi pojechał z podwójnym mandatem. Są trenerzy, którzy stosują kary minutowe, takie jak 5000 euro, jeśli spóźnisz się pięć minut. Ale w przypadku Xaviego było to 5000 euro, jeśli się spóźniłeś. Następnym razem liczba ta się podwoiła i tak dalej. Jeśli spóźnisz się cztery lub pięć razy, już cię nie ma” – mówi Pedri.
F7: Wieczór, w którym Arne Slot dał wymarzonemu trenerowi Liverpoolu miejsce na szkolnej ławce
rezerwowych
Przejdźmy teraz do reżimu Flicka. Niemiec wie, co jest najważniejsze dla zawodnika.
„Jeśli się spóźnisz, nie grasz” – mówi Pedri.
Najlepszy wysięgnik. Wydaje się, że to działa na bardzo dobrze opłacanych piłkarzy Barcelony.
Wszystko, co musisz wiedzieć o najbliższych meczach Barcelony